Kmiecik zamieni złość na gole?

Trener Zagłębia Jerzy Kowalik liczy na to przed meczem z Groclinem.

Napastnik wraca do kadry pierwszej drużyny po tygodniu treningów z drużyną Młodej Ekstraklasy. - Zabrali nam Kmiecika, zabrali nam Kopyla - żartowali podczas zajęć na Ludowym trenerzy młodzieżowej drużyny. Eugen Kopyl będzie jednak tylko rezerwowym, bowiem zabiegi lekarzy przyniosły zamierzony efekt i między słupkami stanie Szymon Gąsiński.

- Aż się dziwię, że tak szybko doszedłem do siebie [Gąsiński miał naciągnięty mięsień - przyp.red.]. W piątek kopałem nawet piłkę i nic nie bolało - mówi bramkarz.

Trener Kowalik liczy na Kmiecika. - Wierzę, że przekuje sportową złość na gole - mówi. - Podczas treningów z Młodą Ekstraklasą formy na pewno nie straciłem - zapewnia piłkarz.

W pełni sił jest już Admir Adżem, z przeziębieniem zmaga się niestety Krystian Prymula. Kontuzjowany jest też Dariusz Gawęcki. Po środowym zwycięstwie z GKS-em Bełchatów w ramach rozgrywek o Puchar Ekstraklasy nastroje w szatni dopisują. - Wygrana dodała nam pewności. Teraz czekamy na powtórkę w lidze - zaklina Kowalik. Niedzielny mecz z Groclinem Grodzisk Wielkopolski - na stadionie w Wodzisławiu - rozpocznie się o godz. 16.

Copyright © Agora SA