- Pierwsze cztery mecze pokażą, na co nas naprawdę stać. Atmosfera w zespole jest bojowa i wierzymy, że sukces jest w naszym zasięgu - twierdzi kierownik sekcji piłki ręcznej Gwardii Leszek Urbański. Walka o pierwsze miejsce premiowane awansem nie będzie łatwa. Taki sam cel stawiają przed sobą m.in. AZS Radom, AZS Biała Podlaska i MOSiR Zabrze. - Właśnie mecze z Zabrzem i Białą Podlaską zapowiadają się najciężej. Dopiero po tych pojedynkach będziemy wiedzieć, na co nas stać - dodaje Urbański.
Na szczęście tytularny sponsor opolskich szczypiornistów, firma Norgips, nie stawia sprawy na ostrzu noża i nie uzależnia dalszej współpracy od awansu. - Ważne jest to, abyśmy grali jak najlepiej i wygrywali zwłaszcza na własnym parkiecie - stwierdza Urbański, podkreślając przy tym, że wynik zależeć będzie nie od siódemki przebywającej na boisku, a od całego zespołu, liczącego w każdym spotkaniu 14 zawodników. W składzie zespołu nie było przed sezonem rewolucyjnych zmian. Wzmocnieniem mają być Dariusz Wiciński, który przyszedł do Opola z Olimpii Piekary Śląskie, oraz wracający do klubu po pobycie w Niemczech Marcin Śmieszek.
Gwardziści zainaugurują sezon przed własną publicznością meczem z Wisłą Sandomierz. To ma być rozgrzewka przed pojedynkiem za tydzień, w Zabrzu z miejscowym MOSiR-em.
Drugi z naszych I-ligowców ASPR Unimot Zawadzkie przed sezonem zakłada nieco inne cele. - Przeciwnicy bardzo się wzmocnili, dlatego dla nas realny cel to walka o pierwszą ósemkę i tym samym spokojne zapewnienie sobie ligowe bytu - tłumaczy trener ASPR-u Stanisław Pakuła. Jego podopieczni w poprzednich rozgrywkach o utrzymanie w lidze walczyć musieli niemalże do samego końca. W składzie ASPR-u zaszło kilka zmian. - Odeszło od nas paru zawodników, jednak ostatecznie został Patryk Całujek, a dodatkowo wzmocnieniem ma być m.in. rozgrywający Grzegorz Giebel, w zeszłym sezonie czołowy zawodnik Viretu Zawiercie - dodaje trener. To właśnie z tym zespołem ASPR zmierzy się w pierwszej kolejce ligowej. - Zawsze w Zawierciu ciężko nam się grało, jednak z ekipy przeciwnika odeszła pierwsza piątka. Mamy więc nadzieję, że uda nam się zrewanżować za poprzednie porażki - kończy Pakuła.
Norgips Gwardia Opole - Wisła Sandomierz
Sobota, hala przy ul. Kowalskiej, godz. 18