Wyjazdowe pogromy rzeszowskich III-ligowców

Środowa kolejka III ligi była fatalna dla rzeszowskich piłkarzy. Resovia przegrała w Biłgoraju aż 1:5, a Stal Watkem w wyjazdowym meczu uległa Górnikowi Łęczna 0:3.

Piłkarze Łady już po pierwszej połowie prowadzili z Resovią 2:0. W 18. minucie Damian Farotimi wykorzystał dośrodkowanie Ernesta Chomicza i - nieupilnowany przez Damiana Polaka - skierował piłkę w krótki róg bramki rzeszowian. Była to niemalże dokładna kopia akcji z początku meczu, jednak wtedy główkował Wojciech Białek, a piłkę złapał Tomasz Król, który w tym meczu zastąpił w bramce Resovii Marcina Pietrykę. - Chciałem dać szansę Tomkowi - tłumaczył po meczu Maciej Huzarski, trener rzeszowian.

Tuż przed końcem pierwszej połowy Białek miał kolejną doskonałą okazję, ale po błędzie Michała Bogacza napastnik Łady fatalnie skiksował. Jednak chwilę później mógł się cieszyć ze zdobycia gola. Tym razem poślizgnął się Witold Jakubowski, a Białek strzałem z 10 metrów pod poprzeczkę nie dał szans Królowi. Resovia w pierwszej połowie oddała tylko jeden strzał, ale uderzenie Jakubowskiego z 18 metrów obronił Marek Bihun.

W przerwie Huzarski dokonał trzech zmian, co przyniosło efekt w postaci lepszej gry Resovii. Jednak pojedynek stał się też bardziej nerwowy, w czym duża zasługa sędziego, który nie panował nad wydarzeniami na boisku. Już chwilę po wznowieniu gry Patryk Grzegorczyk sfaulował wychodzącego sam na sam Sebastiana Hajduka, za co otrzymał tylko żółtą kartkę. Rzeszowianie mieli kolejne dobre okazje, ale brakowało skuteczności, natomiast gospodarze groźnie kontratakowali.

W 73. minucie Wiesław Kozubek za lekko podawał do Króla. Piłkę przejął Białek, którego obrońca Resovii powalił w polu karnym na murawę. Król obronił strzał z 11 metrów w wykonaniu Sebastiana Skrzypka, ale sędzia... nakazał powtórkę, którą tym razem obrońca Łady zamienił na gola. Sześć minut później arbiter podyktował niesłuszną jedenastkę dla Resovii, którą na honorowe trafienie zamienił Kamil Walaszczyk. W końcówce meczu najpierw fatalny błąd Damiana Polaka wykorzystał Radosław Muszyński, a wynik meczu ustalił Białek, który w sytuacji sam na sam nie dał szans Królowi.

Bramki: Farotimi (18.), Białek (44., 89.), Skrzypek (73. z karnego), Muszyński (83.) - Walaszczyk (79. z karnego)

Łada: Bihun - Skrzypek, Grzegorczyk Ż , Sawczuk, Bartecki Ż - Farotimi Ż , Sadowski (84. Kukiełka), Chomicz, Fulara (70, Muszyński) - Zarczuk (88. Popajewski), Białek Ż (88. Pietak).

Resovia: Król - Pydych (46. Mita), Kozubek Ż, CZ , Bogacz, Polak - Jakubowski (46. Grabowski Ż ), Domoń Ż , Zieliński (46. Bąk), Walaszczyk - Biliński, Hajduk.

Sędziował: Tomasz Marynowski z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Widzów 450.

Podopieczni Andrzeja Szymańskiego i Krzysztofa Łętochy dobrze zaczęli pojedynek z faworyzowanym Górnikiem Łęczna. Dobrych okazji do zdobycia bramki nie wykorzystali jednak Paweł Kloc, Mateusz Jędryas oraz Hansen Kumah-Doe, który w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Łukaszem Zarembą. Po półgodzinie gry inicjatywę przejęli gospodarze i na efekty nie trzeba było długo czekać. Po strzale Tomasza Dudka piłkę z linii bramkowej wybił Kamil Adranowicz, a za chwilę Krzysztof Petrykowski obronił strzały Sławomira Nazaruka i Radosława Bartosiewicza. Już w doliczonym czasie gry w pierwszej połowie bramkarz Stali skapitulował po uderzeniu z rzutu wolnego Rafała Niżnika.

W drugiej połowie żadna ze stron długo nie miała klarownej sytuacji bramkowej. Dopiero w 80. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego Niżnika na bramkę zamienił Marcin Kośmicki, który strzałem głową pokonał Petrykowskiego. Po stracie drugiego gola rzeszowianie mieli dwie bardzo dobre sytuacje, ale najpierw Krzysztof Szymański trafił w słupek, a za chwilę Lee Quaye minął bramkarza gospodarzy, ale jego strzał wybił jeden z obrońców Górnika.

W końcówce meczu drugą żółtą kartką, a w rezultacie czerwoną, został ukarany debiutujący w Stali Nigeryjczyk Ukonu Mbachukwu Emeka. Chwilę później trzeciego gola dla Górnika zdobył - po podaniu Nazaruka - Robert Wagner.

Bramki: Niżnik (45.), Kośmicki (80. - głową), Wagner (90.)

Górnik: Zaremba - Głowacki, Dudek, Kośmicki Ż , Musuła - Nazaruk Ż , Bartosiewicz, Niżnik, Michalak (90. Kępa) - Raczkiewicz, Szymanek (63. Wagner).

Stal: Petrykowski - Szymański, Tyrpuła, Emeka Ż, CZ , Bubiłek Ż - Adranowicz (46. Majda), Reiman, Kloc (72. Pęgiel), Kumah-Doe Ż (76. Bobak) - Jędryas (76. Wolański), Quaye.

Sędziował: Marcin Słupiński z Łodzi.

Widzów: 1500.

Pozostałe wyniki 6. kolejki:

Wisłoka Dębica - Okocimski Brzesko 2:3, Hetman Zamość - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0, Sandecja Nowy Sącz - Naprzód Jędrzejów 1:1, Górnik Wieliczka - Przebój Wolbrom 1:3, Wierna Małogoszcz - Hutnik Kraków 1:1, Avia Świdnik - Orlęta Radzyń Podlaski 1:2. Pauzował Kolejarz Stróże.

tomasz.welc@rzeszow.agora.pl

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.