Dwóch killerów jedzie po dobry wynik do Płocka

Lechia zagra z jednym z faworytów II ligi - Wisłą. W podtekście tego meczu stoi Orlen - koncern paliwowy, który od lat łoży na Wisłę, zaprosił na rozmowy sponsorskie Lechię

Przedstawiciele Lechii zostali zaproszeni na spotkanie do Orlenu i mają ze sobą przywieźć ofertę współpracy. To nie podoba się Wiśle, która funkcjonuje dzięki milionom wykładanym przez Orlen. Czy zatem w sobotę dojdzie w Płocku do bitwy o sponsora? - Będzie bitwa, ale typowo piłkarska. Musimy nadrabiać straty i gonić czołówkę - mówi prezes Lechii Maciej Turnowiecki.

Piłkarze również skupiają się tylko na meczu. Lechia po falstarcie w Turku wysoko pokonała Piasta Gliwice i choć swoją grą nie zachwyciła (piękne były tylko bramki strzelane przez lechistów), dała pewne podstawy do optymizmu. Bardzo dobrze wyglądała gra po prawej stronie boiska, gdzie wystąpili Paweł Pęczak i Artur Andruszczak. - Rozumiemy się bez słów, bo graliśmy razem w GKS Katowice - mówi Andruszczak, który w debiucie w Lechii strzelił najpiękniejszą bramkę w swojej karierze, miał asystę i obejrzał czerwoną kartkę. Na szczęście była ona efektem dwóch żółtych i przeciwko Wiśle Andruszczak będzie mógł zagrać. Czy znów będzie brylował razem w Pęczakiem? - Trener Borkowski wie, że po prawej stronie ma dwóch " killerów", dlatego może być spokojny - śmieje się Pęczak. O wiele gorzej wyglądała gra po lewej stronie boiska. W obronie słabo grał (kilka kiksów) Sebastian Fechner, a po w miarę dobrym początku znów całkowicie zagubił się Maciej Rogalski. Dlatego, mimo zwycięstwa nad Piastem, w Płocku można spodziewać się kilku zmian w składzie. - Będą to jednak odświeżające zmiany, bo piłkarze mogą czuć zmęczenie - tłumaczy trener Lechii Tomasz Borkowski. Będzie to trzeci mecz Lechii w ciągu sześciu dni i najtrudniejszy ze wszystkich, bo Wisła należy do głównych kandydatów do awansu. - Graliśmy z Wisłą sparing. Przegraliśmy, ale poznaliśmy mocne i słabe strony rywali, teraz trzeba to wykorzystać - mówi Borkowski.

Wisła, po laniu, jakie na inaugurację dostała od Polonii Warszawa (0:4), pokonała Odrę Opole i Motor Lublin. Środowa wygrana 2:1 w Lublinie była jednak szczęśliwa, Wisła nie zachwyciła (decydujące o zwycięstwie gole strzelili Sławomir Peszko i Mateusz Żytko). "Nafciarze" mają jednak bardzo silny skład. Co prawda po spadku z ekstraklasy odeszło kilku piłkarzy, głównie zagranicznych, jak; Tomas Dosek, Sead Zilić czy Lumir Sedlacek, którzy zdominowali skład Wisły w poprzednim sezonie, ale nowe nabytki, jak Rafał Lasocki, Żytko z Zagłębia Lubin czy Piotr Bania, jak na warunki drugoligowe prezentują się więcej niż solidnie.

Lechia w meczu z Piastem próbowała zneutralizować środek pola, wyszło to biało-zielonym całkiem dobrze i może być to także metoda na Wisłę. Duża w tym zasługa pomocników. Dobre wrażenie swoją grą zrobił Andrzej Rybski, w drugiej połowie rozkręcił się Piotr Kasperkiewicz. Przed przerwą był chaotyczny, w drugich 45 min grał już bardzo pewnie i imponował przeglądem pola.

Bilety na Wisłę

W piątek - w godz. 10 - 18, w Punkcie Obsługi Kibica Lechii, znajdującym się na stadionie przy ul. Traugutta - prowadzona będzie przedsprzedaż biletów na mecz z Wisłą w Płocku. Do dyspozycji gdańskich kibiców przeznaczona została pula 500 wejściówek. Zakupu można dokonać tylko i wyłącznie po podaniu danych osobowych, za okazaniem dokumentu tożsamości.

Copyright © Agora SA