Komentarza w sprawie przejścia do Realu ciągle odmawia jednak Dudek, który wczoraj na swojej stronie internetowej napisał: "Nadal nic nie wyjaśniło się w kwestii mojego transferu, musimy więc uzbroić się w cierpliwość. Jeszcze przynajmniej przez kilka dni".
Trzy największe sportowe gazety w Hiszpanii, czyli "Marca", "As" i "Sport", utrzymują jednak od czwartku, powołując się na źródła w klubie, że zawarto już porozumienie. Polak podpisze kontrakt na rok z opcją przedłużenia na kolejny. Gazety różnią się tylko, podając zarobki bramkarza, ich roczna wysokość waha się między 1 a 2 mln euro.
- Umowa z Dudkiem jest zawarta, ale musi ją jeszcze przyklepać zarząd klubu. To formalność. W sobotę powinno być po sprawie. W przyszłym tygodniu, prawdopodobnie we wtorek lub w środę, w Madrycie odbędzie się oficjalna prezentacja zawodnika - powiedział "Gazecie" Felix Meneo Gil, licencjonowany agent FIFA, który reprezentował Polaka na rynku hiszpańskim. Gil dodał, że do niedawna równolegle były prowadzone rozmowy z innym klubem hiszpańskim, ale ostatecznie upadły. Chodzi o Recreativo Huelva, które zdecydowało się w czwartek na Włocha Stefano Sorrentino z AEK
Ateny.
Dudek i jego główny menedżer Jan de Zeeuw z ogłoszeniem transferu do Realu czekają prawdopodobnie na podpis zarządu klubu na umowie. Real zdecydował się na Polaka, gdy upadły negocjacje z Włochem Francesco Toldo z Interu Mediolan.