Derby jednak w Gdańsku

Lechia Gdańsk zwróci się do PZPN z prośbą o przełożenie derbowego meczu z Arką Gdynia z końca lipca na wrzesień. Arka się na to zgodzi. Dzięki temu oba spotkania derbowe mają obejrzeć kibice obu drużyn

Zgodnie z terminarzem już w 1. kolejce II ligi, czyli 28 lub 29 lipca, w Gdańsku ma się odbyć pierwszy od dziewięciu lat mecz derbowy Lechii z Arką. W poprzednim tygodniu pojawił się jednak pomysł, aby mecz przenieść do Gdyni, bo stadion w Gdańsku będzie w tym czasie remontowany (w tym także tzw. klatka dla kibiców gości). - Po meczu z Ruchem Chorzów, podczas którego doszło do zamieszek, zniszczeniu uległ sektor dla gości na naszym stadionie oraz dojście do niego. Nie ma szans, aby właściciel stadionu, czyli MOSiR Gdańsk, zdążył go przygotować do 28 czy 29 lipca - tłumaczył dyrektor Lechii Błażej Jenek. Dopiero 26 lipca wyjaśni się bowiem, która firma wygra przetarg na remont sektora gości na stadionie Lechii, a prace mogłyby się rozpocząć dwa tygodnie później.

"Gazecie" udało się ustalić, że w sprawie derbowego meczu Lechii z Arką jeszcze w poprzednim tygodniu rozpatrywane były trzy warianty.

Jeśli mecz odbędzie się jednak w Gdańsku, to - w związku z remontem trybun - nie obejrzą go kibice Arki, a fani Lechii nie wejdą za to na rewanżowy mecz w Gdyni. Gdy kluby ustalą, że spotkanie zostanie przeniesione do Gdyni, to zgodę na to musi najpierw wydać policja oraz właściciel gdyńskiego stadionu, czyli GOSiR. Była także trzecia wersja - policja naciskała na PZPN, aby w związku z remontem stadionu Lechii, mecz pierwszej kolejki został przełożony.

- Konkretnie pojawił się pomysł, aby nastąpiła zamiana dwóch kolejek - pierwszej z szesnastą. Wtedy my zaczynalibyśmy sezon meczem z Odrą w Opolu, a Lechia zagrałaby u siebie ze Śląskiem Wrocław. A derby odbyłyby się w Gdańsku 20 lub 21 października - wyjaśniał dyrektor Arki Robert Potargowicz.

Wczoraj wyjaśniło się jednak ostatecznie, że opcja ze zamianą kolejek jest niemożliwa, bo nie godzi się na to PZPN.

- Nigdy tego nie praktykowaliśmy i nie będziemy wprowadzać zamieszania w terminarzu - powiedział nam Wojciech Jugo, szef wydziału gier PZPN i dodaje: - W swoim piśmie policja zasugerowała jednak, że byłaby w stanie zabezpieczyć mecz derbowy, ale tylko 29 lipca, czyli w niedzielę. Wyznaczymy więc termin spotkania Lechii z Arką na 29 lipca na godz. 17.

Do wydziału gier PZPN wpłynęło też jednak pismo z gdańskiego MOSiR-u o ewentualnej możliwości zmiany gospodarza spotkania. - Jeśli oba kluby wyrażą na to zgodę, nie widzę problemu, aby 29 lipca mecz odbył się w Gdyni, a w rundzie rewanżowej drużyny spotkają się w Gdańsku - mówi Jugo.

Pomysł ze zmianą gospodarza meczu też upadł na wczorajszym spotkaniu dyrektorów i kibiców obu klubów. - W tej chwili najbardziej prawdopodobnym wariantem jest przełożenie meczu na wrzesień. Do tego czasu skończy się remont sektora gości na naszym stadionie i będziemy mogli przyjąć grupę kibiców Arki - mówi dyrektor Lechii Jenek.

- Lechia zwróci się do PZPN z prośbą o przełożenie meczu na wrzesień, a my się na to zgodzimy - dodaje dyrektor Arki Robert Potargowicz. - Dzięki temu mecze derbowe dla nikogo nie będą zamknięte, oba kluby przeznaczą dla kibiców gości po 5 proc. pojemności stadionu. Czyli spotkanie w Gdańsku obejrzy 500 kibiców Arki, a w Gdyni - 400 kibiców Lechii. Różnica wynika wyłącznie z faktu, że nasz stadion może pomieścić 8 tys. widzów, natomiast Lechii 10 tys. - dodaje Potargowicz.

Ostateczna decyzja w sprawie terminu meczu derbowego ma zapaść w środę wieczorem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.