Manchester prawie mistrzem

Po 45 minutach sobotnich meczów Chelsea dogoniła w tabeli Manchester United! Ale ostatecznie ?Czerwone Diabły? wygrały z Evertonem 4:2 i mają aż pięć punktów przewagi nad obrońcami tytułu, którzy tylko zremisowali 2:2 z Boltonem

36. kolejka Premier League - wyniki, tabela, strzelcy

Do końca sezonu Chelsea i MU zostały tylko po trzy mecze. - Mamy matematyczne szanse, więc to nie koniec. Ale oni muszą przegrać dwa z trzech meczów, a my wszystkie wygrać. Są więc naprawdę blisko - przyznał trener Chelsea Jose Mourinho. - Jakiś pozytyw? We wtorek gramy rewanż z Liverpoolem w Lidze Mistrzów i nie mamy czasu się smucić - mówił Mourinho. A zmartwień ma co nie miara. Michael Ballack nie zagra do końca sezonu, ma przejść operację kostki. Co gorsza, sezon skończył też Ricardo Carvalho - w spotkaniu z Boltonem nabawił się kontuzji kolana. - Ricardo był naszym najlepszym obrońcą. Bez niego przegraliśmy w lidze na Anfield Road - przypomniał trener mistrzów Anglii.

Alex Ferguson jest w zupełnie innym nastroju. O trenerze Boltonu Samie Allardyce'ie powiedział:- Przytulę go i dam buziaka. Dam mu dwa buziaki! -. I dodał: Moi gracze nigdy się nie poddają. Jeśli zdobędziemy tytuł, to dlatego że na niego zasłużyliśmy - mówił szkoleniowiec MU.

Po godzinie jego zespół przegrywał z Evertonem 0:2 i szansa na pierwsze od trzech lat mistrzostwo oddalała się. Ale wtedy bramkę zdobył John O'Shea, chwilę później wyrównał samobójem Phil Neville, wychowanek... MU, który przez 11 lat na Old Trafford zdobył tylko pięć goli w lidze. Swoją bramkę dołożył też wychowanek Evertonu Wayne Rooney, a w 90. minucie dobił gospodarzy zawodnik głębokich rezerw Chris Eagles.

Szczęście sprzyja Manchesterowi. Na środowy rewanż w Lidze Mistrzów z Milanem najprawdopodobniej wykuruje się Rio Ferdinand, być może zagra także Nemanja Vidić, który miał pauzować do końca sezonu. Dziś Serb przejdzie prześwietlenie obojczyka. Niemal na pewno zdrowy będzie Louis Saha.

West Ham walczy

W piątek West Ham został ukarany 10,9 mln dol. kary za nieprawidłowości przy transferach Carlosa Teveza i Javiera Mascherano z Corinthians. To najwyższa grzywna w historii Premier League. - Jestem zachwycony, bo nie odebrano nam punktów. Teraz wystarczy wygrywać, by się utrzymać - mówił szczęśliwy prezes Eggert Maggnusson.

A West Ham gra coraz lepiej. Z dziesięciu zwycięstw w tym sezonie pięć odniósł w ostatnich czterech tygodniach. W sobotę "Młoty" pokonały 3:0 Wigan, z którym walczą o utrzymanie i zrównały się z nim punktami. Tevez gra coraz lepiej, a o Mascherana, który odszedł do Liverpoolu, nikt już nie pamięta.

Upadek Leeds

Po sobotnim remisie z Ipswich 1:1 niemal pewny spadku do III ligi jest półfinalista Ligi Mistrzów z 2001 r. - Leeds United. Tak nisko klub jeszcze nie grał w 88-letniej historii. Kibice nie mogą tego zdzierżyć i gdy Ipswich wyrównało, wbiegli na boisko, piłkarze ratowali się ucieczką do szatni.

Na kolejkę przed końcem trzykrotni mistrzowie Anglii tracą trzy punkty do będącego na 21., bezpiecznym miejscu Hull City. Ale w Anglii o miejscu na koniec sezonu decyduje lepszy stosunek bramek, a o dziewięć goli lepszy jest Hull. W dodatku w ostatniej kolejce Leeds spotka się z walczącym o bezpośredni awans do Premier League Derby County.

Liczby

5 - tylu wychowanków West Hamu gra w Manchesterze United (Rio Ferdinand, Michael Carrick i Kieran Richardson) i Chelsea (Joe Cole, Frank Lampard). Żaden inny klub nie dał dwóm najlepszym angielskim drużynom tylu piłkarzy.

146 - tyle tysięcy funtów zapłaciło West Ham za każdą minutę gry Matthew Upsona. Były zawodnik Arsenalu został kupiony w styczniu z Birmingham za 6 mln funtów (ta suma może wzrosnąć do 7,5 mln). Do dziś spędził na boisku 41 minut, z powodu kontuzji do końca sezonu już nie zagra.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.