Jabłoński wystartował po Puchar Ameryki

Jacht Desafio Espanol prowadzony przez Karola Jabłońskiego wygrał łatwo z włoskim +39. Sensacyjne zwycięstwo odnieśli włoscy żeglarze Mascalzone Latino nad faworytami eliminacji do Pucharu Ameryki - Nową Zelandią.

W Walencji 11 teamów walczy o jedno miejsce w Pucharze Ameryki (drugie ma obrońca trofeum). Najpierw - dwukrotnie - każdy jacht zmierzy się z wszystkimi rywalami. Cztery najlepsze teamy awansują do półfinału.

Jabłoński na starcie omal nie staranował łodzi startera, za co dostał karę wykonania zwrotu o 360 stopni, potem wybrał lepszy hals i wykorzystał technologiczną przewagę swojej łodzi. Wygrał łatwo, mimo słabiutkiego wiatru - 5-6 węzłów.

W pewnym sensie był to polsko-polski pojedynek, gdyż w +39 żegluje trzech Polaków, byłych załogantów Jabłońskiego w wielu wcześniejszych regatach innych klas: dziobowy Jacek Wysocki, trymer żagli przednich Grzegorz Baranowski i młynkowy Paweł Bielecki.

Ale w Walencji głośno było głównie o klęsce Nowozelandczyków z syndykatem należącym do wielkiego włoskiego armatora Vincenzo Onorato - Mascalzone Latino. Klęska uczestników wielkiego finału w 2004 r. - regat o Puchar Ameryki, w których przegrali z Alinghi - zaczęła się od błędnej decyzji sternika Deana Barkera.

Na pierwszym kursie - na wiatr - Włosi niedługo po starcie obrali prawą stronę kursu, gdzie znaleźli stabilną bryzę. Barker pozostał na lewej, gdzie wiało lżej. I na pierwszej boi Włosi zrobili zwrot niemal pół minuty przed Nowozelandczykami. Ich przewaga malała na kursie z wiatrem, ale załoga Mascalzone potrafiła się obronić.

Nowozelandczycy byli - poza obrońcą trofeum, szwajcarskim Alinghi - najlepszym zespołem wszystkich regat przedpucharowych, tzw. Louis Vuitton Acts. Wygrali 63 wyścigi z 75, pokonywali Mascalzone za każdym razem. Imponująco pływali w ostatnich regatach w Walencji, tuż przed rozpoczęciem rywalizacji o Puchar Louisa Vuittona. Tyle że wtedy prowadził ich Ben Ainslie - ten sam olimpijczyk, który rządził i dzielił podczas regat w igrzyskach w Atenach i pokonał m.in. Mateusza Kusznierewicza.

Regaty o Puchar Louisa Vuittona, które są eliminacjami do finału - rywalizacji o Puchar Ameryki - miały rozpocząć się w poniedziałek. Start przekładano do wczoraj z dnia na dzień z powodu zbyt słabego wiatru.

Wyniki pierwszego dnia. Mascalzone Latino (Włochy) - Team New Zealand 2:0; +39 (Włochy) - Areva (Francja) 0:2; United Internet Team Germany (Niemcy) - BMW Oracle (USA) 0:2; Team Shosholza (RPA) - Victory Challenge (Szwecja) 0:2; China Team (Chiny) - Luna Rossa (Włochy) 0:2; United Internet - Shosholza 0:2; China Team - BMW Oracle 0:2; New Zealand - Luna Rossa 0:2; Mascalzone - Areva 2:0; Desafio Espanol (Hiszpania) - +39 2:0.

Klasyfikacja (z zaliczeniem wyników wcześniejszych regat Luis Vitton Act): BMW Oracle i Luna Rossa po 7 pkt.; Mascalzone Latino - 6; Desafio Espanol - 5; Team New Zealand, Victory Challenge, Team Shosholza po 4; Areva - 3; +39 - 2; United Internet Team Germany, China Team - 1.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.