Kubica startował w kwalifikacjach w rezerwowym bolidzie zespołu, który lepiej spisywał się podczas treningów. W sobotę rano Polak uzyskał czwarty czas. Szybsi byli tylko Lewis Hamilton (McLaren), Kimi Raikkonen (Ferrari) i Heidfeld.
W pierwszej sesji kwalifikacji bolidy BMW Sauber wyjechały na tor jako jedne z ostatnich, co jest już tradycją. Heidfeld i Kubica nie mieli żadnych problemów z awansem do czołowej 16, mimo że jechali na twardszych, czyli odrobinę wolniejszych oponach. Kubica wykręcił 1:33.348 co dało mu ósme miejsce. Heidfeld był nieznacznie szybszy - 1:33.146.
W drugiej sesji Kubica rozpoczął jazdę także jako jeden z ostatnich kierowców. Polak - już na bardziej miękkich oponach, tak jak wszyscy kierowcy - pojechał w bardzo podobnym tempie do mistrza świata Fernando Alonso. 1:33.292 dało Kubicy szóste miejsce. Heidfeld znów był szybszy - 1:32.154. Rzutem na taśmę do czołowej dziesiątki awansował Giancarlo Fisichella (Renault) - 1:32.889.
Trzecią sesję wszyscy kierowcy rozpoczęli oczywiście z większą ilością paliwa, z którą rozpoczną niedzielny wyścig. Pierwsze okrążenia służyły więc wypaleniu paliwa i odciążeniu samochodu, a czasy osiągane w ostatnich 15 minutach kwalifikacji były oczywiście słabsze.
Kubica jeździł na tych pierwszych okrążeniach na twardszych oponach. Zmiana na bardziej miękką mieszankę nastąpiła w połowie sesji - w lżejszym bolidzie i na lepszych oponach Polak wykręcił czas 1:33.710, co dało mu szóste miejsce. Heidfeld miał 1:33.404 i zajął piątą pozycję. W wyścigu kierowcy BMW Sauber wystartują zatem z trzeciej linii. Kubica zajął podobne miejsce w kwalifikacjach do dwóch pierwszych GP - w Australii był piąty, w Malezji siódmy. Heidfeld był odpowiednio trzeci i piąty. Kwalifikacje wygrał - tak jak w Malezji - Massa, który wyprzedził Hamiltona, Raikkonena i Alonso.
Start niedzielnego wyścigu o 13.30 czasu polskiego. Transmisja w Polsacie.
Kubica czwarty na ostatnim treningu
Robert Kubica z teamu BMW-Sauber uzyskał czwarty czas - 1.32,755 podczas ostatniego treningu przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Bahrajnu. Najlepiej wypadł w sobotę Brytyjczyk Lewis Hamilton z McLaren-Mercedes - 1.32,543.
Hamilton wyprzedził Fina Kimiego Raikkonena z Ferrari - 1.32,549 oraz pierwszego kierowce BMW-Sauber, Niemca Nicka Heidfelda - 1.32,652.
Na piątkowych treningach Kubica zajmował siódme i trzecie miejsce, przy czym lepszy wynik uzyskał podczas drugiej sesji, w której skorzystał z rezerwowego bolidu. W obydwu przypadkach najlepszy był wówczas Raikkonen, a Hamilton był odpowiednio drugi i trzeci.
