W sobotę mecz Bayern - Schalke

?Meczem prawdy? nazywa niemiecka prasa sobotni pojedynek Bayernu Monachium z Schalke 04 Gelsenkirchen na Allianz Arena.

Goście to lider Bundesligi, który o trzy punkty wyprzedza Werder Brema. Może stracić tę pozycję, bo ma gorszy stosunek goli od Werderu. Bawarczycy w walce o tytuł mistrza Niemiec już się nie liczą, chcą zająć trzecie miejsce, żeby wystąpić w następnej edycji Ligi Mistrzów. Do zajmującego trzecie miejsce VfB Stuttgart tracą dwa punkty. - Żadnych porażek do końca sezonu! - apeluje menedżer zespołu Uli Hoeneß. Ale podobnie mówił przed porażką z Eintrachtem w poprzedniej kolejce.

Bayern jest zdesperowany, od awansu do LM uzależniona jest przyszłość klubu. Władze są już ponoć dogadane w sprawie transferu Luki Toniego z Fiorentiny, który z podpisem kontraktu czeka tylko na wiadomość o Lidze Mistrzów. Jeśli mistrzowie Niemiec zawiodą, gotów jest przejść do Juventusu, który na pewno w LM nie zagra. Bayern negocjuje też z Mirosławem Klose i Arjenem Robbenem, który chce odejść z Chelsea.

Dobrą wiadomością dla trenera Ottmara Hitzfelda jest powrót do gry po kontuzji pomocnika reprezentacji Bastiana Schweisteigera i dobra forma napastnika Lucasa Podolskiego. W Schalke zagra partner Podolskiego z reprezentacji Kevin Kuranyi (dwa gole przeciwko Czechom w el Euro 2008). Zabraknie Hamita Altintopa, który po sezonie przechodzi do bawarskiej drużyny, ale z kontuzją stawu skokowego uporał się duński skrzydłowy Peter Lovenkrands.

W tym sezonie Bayern przegrał na Alianz Arena tylko raz (0:1 z Hannoverem). Schalke jest niepokonane na wyjeździe od ośmiu spotkań. - To nie jest ten sam Bayern co kiedyś, teraz my mamy najsilniejszą kadrę w Bundeslidze. Nie wierzę, żebyśmy mogli przegrać, a remis będzie wielkim krokiem w kierunku tytułu - mówi 25-letni Kuranyi.

Jakim wynikiem zakończy się mecz w Monachium?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.