Sześć zarzutów dla sędziego

Janusz O., były drugoligowy sędzia, po dwóch dniach zeznań przed wrocławską prokuraturą został zwolniony do domu

Pierwszej personie z radomskiego światka futbolowego, która została zatrzymana w trakcie postępowania związanego z aferą korupcyjną w polskim futbolu, wrocławska prokuratura postawiła sześć zarzutów. Wszystkie miały charakter korupcyjny. - Januszowi O. zarzucono przyjmowanie obietnic korzyści majątkowych oraz przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za rozstrzygnięcia meczów na rzecz wnoszących propozycję korupcyjną - poinformował prokurator Krzysztof Grzeszczak.

Wrocławska prokuratura nie ujawniła konkretnie tego, o jakie spotkania prowadzone przez Janusza O. w drugiej lidze chodziło. Utajnienie tej kwestii ma pomóc w kontynuacji śledztwa i zatrzymaniu wszystkich osób przykładających rękę do korupcji w polskim futbolu. Nieoficjalnie, z wiarygodnego źródła, wiemy jednak, że większość zarzutów dotyczyła spotkań Arki Gdynia w sezonie 2004/05, gdy klub ten walczył o awans do ekstraklasy. Janusz O. prowadził wówczas trzy mecze gdyńskiego zespołu i wszystkie Arka wygrała. Podejrzane są rozegrane pojedynki ze Szczakowianką Jaworzno (3:0 dla Arki), Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:0) i Zagłębiem Sosnowiec (2:1). W tych trzech meczach Janusz O. podyktował dwa rzuty karne dla Arki, a rywalom pokazał w sumie 11 żółtych kartek. - Janusz O. za korzystne rozstrzygnięcie wyniku konfrontacji brał od kilku do kilkunastu tysięcy złotych - powiedział rzecznik prasowy wrocławskiej prokuratury okręgowej Leszek Karpina. Januszowi O. nie postawiono jednak zarzutu działania w zorganizowanej grupie przestępczej, którą kierował Ryszard F. "Fryzjer".

Po dwudniowych przesłuchaniach prokuratura zdecydowała się zwolnić zatrzymanego do domu bez zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.