?El Bombardero" pobił Nadala

Rozstawiony z dwójką Rafael Nadal przegrał w ćwierćfinale Australian Open z Fernando Gonzalezem. Kim Clijsters pokonała Martinę Hingis

Australijskie media z miejsca określiły Chilijczyka mianem Speedy Gonzaleza, bo zwyciężył z faworyzowanym Hiszpanem w zaledwie dwie godziny, w trzech krótkich setach 6:2, 6:4, 6:3. Gonzalez jest w życiowej formie - w poprzednich rundach odprawił Lleytona Hewitta i rozstawionego z piątką Amerykanina Jamesa Blake'a. - Jeszcze nigdy w życiu nie grałem na takim poziomie. Świetnie serwowałem, nie dałem się zabiegać Rafie i co najważniejsze trafiałem z forhendu niemal z każdej pozycji, a to moja najsilniejsza broń - cieszył się Gonzalez.

O finał zagra z Niemcem Tommym Haasem, który obronił meczbola z Rosjaninem Nikołajem Dawidienką (nr 3 turnieju), a potem sam nie zmarnował okazji i awansował do półfinału Australian Open trzeci raz w karierze.

Nadal, który w poprzedniej rundzie stoczył wyczerpujący pięciosetowy pojedynek ze Szkotem Andym Murrayem, nie chciał po meczu uznać wyższości Gonzaleza. Winę za porażkę zwalił na swój uraz. - Bolała mnie noga, nie mogłem biegać tak szybko, jakbym chciał - stwierdził triumfator Rolanda Garrosa, który w ostatnim roku leczył już kostkę, kolano i pachwinę. Tak naprawdę w pełni zdrowy był tylko na wiosnę podczas kulminacji sezonu na czerwonej mączce. Niektóre francuskie gazety przodujące w tropieniu dopingowych spisków pisały już kilkakrotnie, że huśtawki formy wygladajacego jak gladiator Nadala mogą być efektem nielegalnego wspomagania. Hiszpana jednak na niczym nie złapano, żadna z pobranych od niego próbek nie wzbudziła podejrzeń.

27-letni Chilijczyk, którego pełne imię i nazwisko to Fernando Francisco Gonzalez Ciuffardi, nie jest nową twarzą w tenisowej elicie. Urodzony w Santiago syn młynarza był niezwykle uzdolnionym juniorem, wygrał m.in. Rolanda Garrosa, pokonując w finale Juana Carlosa Ferrero. W dorosłym Wielkim Szlemie grał już 24 razy, ale dotąd jego największym sukcesem były ćwierćfinały (ostatnio na Wimbledonie w 2005 r.). Wczoraj został dopiero drugim Chilijczykiem w erze open, który doszedł do półfinału, poprzednio udało mu się to Marcelo Riosowi w Melbourne w 1998 r.

Gonzalez nazywany jest w ojczyźnie "El Bombardero", czyli bombowcem lub "Mano de Piedra" (ręka z kamienia). To ze względu na potężny serwis i uderzenia z głębi kortu, którymi zasypuje rywali w tempie bomb spadających w nalocie dywanowym. Ma "tylko" 183 cm wzrostu, ale z serwisu potrafi posłać piłkę niemal tak szybko jak Andy Roddick - grubo ponad 220 km/h. Uchodzi za jednego z mocniej bijących zawodników, ale wizytówką Gonzaleza są też typowe dla Latynosów wybieganie i niezwykła wytrzymałość. Ofiarami "kamiennej ręki" padły w przeszłości m.in. takie sławy jak Pete Sampras, Andre Agassi, Lleyton Hewitt i Roddick. Teraz dołączył do niech Nadal.

W hitowym ćwierćfinale kobiet spotkały się dwie najbardziej lubiane przez kibiców tenisistki. Niestety, nie mogło być remisu. Sympatyczna Kim Clijsters, która w tym roku kończy karierę, pokonała uśmiechniętą Martinę Hingis 3:6, 6:4, 6:3. O finał Clijsters zagra z Marią Szarapową, która pokrzykując ze zwykłą sobie mocą 100 decybeli, wygrała z rodaczką Anną Czakwetadze 7:6, 7:5.

Do juniorskiego ćwierćfinału awansowała 16-letnia Urszula Radwańska, która pokonała 6:3, 6:3 Austriaczkę Tamirę Paszek. W deblu Radwańska awansowała już do półfinału.

Wyniki ćwierćfinałów kobiet:

 

Środowe mecze

 

Maria Szarapowa (Rosja, 1) - Anna Czakwetadze (Rosja, 13) 7:6 (7-5), 7:5

 

Kim Clijsters (Belgia, 4) - Martina Hingis (Szwajcaria, 6) 3:6, 6:4, 6:3

 

Wtorkowe mecze

 

Nicole Vaidisova (Czechy, 10) - Lucie Safarova (Czechy) 6:1, 6:4

 

Serena Williams (USA) - Shahar Peer (Izrael, 16) 3:6, 6:2, 8:6

Wyniki ćwierćfinałów mężczyzn:

 

Środowe mecze

 

Tommy Haas (Niemcy, 12) - Nikołaj Dawidienko (Rosja, 3) 6:3, 2:6, 1:6, 6:1, 7:5

 

Fernando Gonzalez (Chile, 10) - Rafale Nadal (Hiszpania, 2) 6:2, 6:4, 6:3

 

Wtorkowe mecze

 

Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Tommy Robredo (Hiszpania, 7) 6:3, 7:6 (7-2), 7:5

 

Andy Roddick (USA, 6) - Mardy Fish (USA) 6:2, 6:2, 6:2.

Kto wygra turniej w Melbourne?
Copyright © Agora SA