Stadion w Poznaniu będzie bezpieczny już w przyszłym tygodniu

Nowoczesna, pneumatyczna banda chroniąca zdrowie i życie żużlowców zostanie w przyszłym tygodniu zamontowana na stadionie poznańskiej Olimpii.

Bandę dla PSŻ kupiło miasto - formalnie będzie ona własnością Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, które użyczą ją za symboliczną opłatą poznańskiemu klubowi. - Szczęśliwie udało nam się przeprowadzić procedurę przetargową bez protestów i w poniedziałek rozpoczynamy montaż urządzenia - mówi prezes PSŻ Tomasz Wójtowicz.

Skąd ten pośpiech, skoro sezon żużlowy rozpoczyna się dopiero w kwietniu? Banda została kupiona z pieniędzy pochodzących z budżetu miasta na 2006 r. i do końca grudnia musiały one być wydane. - Sprzęt montujemy, w środę przyjeżdżają specjaliści z Głównej Komisji Sportu Żużlowego i po otrzymaniu atestu natychmiast go zwijamy - informuje Wójtowicz. Bandę na stadionie Olimpii wyprodukowała firma Admar ze Świętochłowic - główny konkurent niedawnego monopolisty na tym rynku, Nowozelandczyka Tony'ego Briggsa. Admar prócz band żużlowych zajmuje się produkcją urządzeń rekreacyjnych - m.in. trampolin i dmuchanych... zamków.

Banda to nie jedyna nowa inwestycja na poznańskim stadionie. - Zamówiliśmy dostawę granitu, która pozwoli wyrównać nasz dziurawy tor. Jeszcze trochę na niego poczekamy, bo nawierzchnia jest produktem ubocznym w kopalni kruszywa, a na dodatek nie jedzie pociągiem pospiesznym - mówi prezes PSŻ. Nowy granit powinien znaleźć się na torze przed nadejściem ostrej zimy, ale - jak twierdzi Wójtowicz - lekki przymrozek by się przydał, bo na razie tor na Golęcinie jest bardzo grząski.

PSŻ, który na razie nie ma składu gotowego do skutecznej walki w I lidze, rozmawia z jeszcze trzema zawodnikami, którzy mogliby wzmocnić zespół. - Wbrew plotkom nie ma wśród nich Piotra Śwista - deklaruje prezes Wójtowicz. Jednym z zawodników, którzy mogliby wzmocnić PSŻ, jest pochodzący z Kościana Krystian Klecha. Mimo ważnego kontraktu z Polonią Bydgoszcz ma zielone światło na odejście z tego klubu. - Prócz tej trójki negocjujemy też z ojcem Macieja Piaszczyńskiego. Jest wielkie prawdopodobieństwo, że ten zawodnik zostanie w Poznaniu, i to na dłużej niż na jeden sezon.

Copyright © Agora SA