Tak twierdzi ukraińska gazeta "Sport Express". Według niej Szwed, który po mistrzostwach świata opuścił reprezentację Anglii, był w Kijowie w ubiegłym tygodniu i prowadził rozmowy z szefem Dynama - Ihorem Surkisem.
Obecny trener drużyny Anatolij Diemianienko stwierdził, że nic nie wie na temat wizyty Erikssona w stolicy Ukrainy.
- Moim zadaniem jest prowadzenie zespołu. Nie interesuje mnie to, co piszą gazety - powiedział Diemianienko.
Erkisson pozostaje bezrobotny (angielska federacja wciąż mu płaci pensję), choć jego nazwisko łączono już z wieloma klubami i reprezentacjami.
Dynamo w tym sezonie prowadzi w krajowej lidze, ale występ w Champions League zakończył się niepowodzeniem. Ukraińcy w czterech meczach nie zdobyli punktu.