Hunt przyszłością Werderu

Werder Brema kontynuuje fantastyczną passę. Po wygranej 3:1 z Bayernem wicemistrzowie rozgromili Mainz aż 6:1 i utrzymali pozycję lidera. Po 797 minutach przełamał się Mirosław Klose

9. kolejka Bundesligi - wyniki, tabela

Urodzony w Opolu Klose zdobył dwie bramki. Nawet jednak bez króla strzelców ubiegłego sezonu Bundesligi i mundialu piłkarze Werderu imponują skutecznością. Dwa tygodnie temu wygrali z VfL Bochum 6:0. W Bundeslidze zdobyli aż 27 goli, a żadna z pozostałych drużyn nie zbliżyła się nawet do bariery 20. Duża w tym zasługa brazylijskiego rozgrywającego Diego, lidera klasyfikacji strzelców i 20-letniego napastnika młodzieżowej reprezentacji Niemiec Aarona Hunta. Pierwszy strzelił Mainz jednego gola, drugi - dwa.

Hunt za Podolskiego w kadrze?

Hunt, który definitywnie wygryzł z pierwszego składu Chorwata Ivana Klasnicia, to najmłodszy strzelec gola w historii Werderu. Zdobył bramkę w debiucie, mając 18 lat i 161 dni. Jest synem Niemca i Angielki. Miał możliwość gry w reprezentacji Anglii, ale w przeciwieństwie do Owena Hargreavesa z Bayernu Monachium wybrał Niemcy. Teraz po tym, jak w ośmiu meczach Bundesligi zdobył cztery bramki, media domagają się powołania go na mecz eliminacji mistrzostw Europy z Cyprem 15 listopada. Zwłaszcza że Lukas Podolski doznał na czwartkowym treningu Bayernu kontuzji prawej kostki i będzie wyłączony z gry przez trzy tygodnie.

- Aaron w kadrze to świetny pomysł. Rozumiemy się na boisku znakomicie - zachwala Klose. - Hunt to wielki talent i przyszłość reprezentacji Niemiec. Będzie w niej grał prędzej czy później. Czy to już ten moment? Na pewno by sobie poradził, skoro potrafił się przebić do najlepszej obecnie niemieckiej drużyny - dodaje dyrektor sportowy Werderu Klaus Allofs.

Tymczasem Bayern Monachium otrząsnął się po porażce w Werderem i w sobotę łatwo pokonał na Allianz Arena Eintracht Frankfurt (2:0). Dla drużyny znad Menu była to pierwsza porażka w tym sezonie Bundesligi. Pod nieobecność Podolskiego do strzelania goli wzięli się Holendrzy Roy Makaay i Mark van Bommel.

Kolejny powrót Deislera

Dobra wiadomość dla mistrzów Niemiec: po 223 dniach przerwy do gry wraca pomocnik Sebastian Deisler, który tuż przed wyjazdem na mundial doznał urazu i przeszedł piątą operację kolana. Jak przekonuje menedżer Bawarczyków Uli Hoeness, w "Bastim" nie ma nawet śladu depresji, która pojawiała się przy poprzednich długotrwałych kontuzjach. - Jest w nim tylko czysta radość, że lada moment znów będzie grał z nami w piłkę - zapewnia Hoeness.

W wyjazdowym meczu Wolfsburga z VfL Bochum błysnął Jacek Krzynówek. Według "Kickera" był "nie do upilnowania dla przeciwników" i stał się współautorem zwycięstwa "Wilków". Skrzydłowy reprezentacji Polski podał do Mike'a Hankego, który z bliska przepchnął piłkę przez linię bramkową i Wolfsburg wygrał 1:0.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.