Nowy Prokom Trefl Sopot już gotowy?

- We wtorek, najpóźniej w środę ogłosimy cały skład Prokomu Trefl Sopot na nowy sezon - zapowiada ?Gazecie? Kazimierz Wierzbicki, prezes klubu z Sopotu

Kibice z Sopotu z niecierpliwością czekają na informacje o podpisanych kontraktach i transferach Prokomu, wielu z nich jest zaniepokojonych, że klub nie zawarł jeszcze żadnej umowy. Prezes Prokomu Kazimierz Wierzbicki uspokaja: - W tym roku przyjęliśmy inną taktykę, nie będziemy podawać nazwisk, dopóki umowa nie będzie podpisana z obu stron. Powiem nawet więcej - niektóre kontrakty są już podpisane, ale jeszcze ich nie ujawniamy. W najbliższych dniach powinniśmy podpisać ostatnie umowy i skład będzie skompletowany. Ogłosimy go we wtorek, najpóźniej w środę. Wierzbicki zaznacza jednocześnie, że nowy skład Prokomu będzie dla wielu zaskoczeniem: - W mediach pojawiały się różne informacje, nazwiska koszykarzy, z którymi rozmawialiśmy, ale i tak dziennikarzom nie udało się poznać całej prawdy.

Prezes Prokomu twierdzi, że nowy skład zespołu znają w tej chwili cztery osoby i każda z nich ma zakaz udzielania jakichkolwiek informacji. - W najbliższych dniach wszystko będzie jasne, na razie nie mogę nic mówić - powiedział nam trener Eugeniusz Kijewski. - Cały czas pracujemy nad składem, domykamy rozmowy, ale żadnych szczegółów nie mogę ujawnić - dodaje dyrektor Jacek Jakubowski. "Gazecie" udało się jedynie ustalić, że pewne jest przedłużenie umowy z Michaelem Andersenem, a to oznacza, że znamy w tej chwili pięciu graczy Prokomu: Andersen, Adam Wójcik, Filip Dylewicz, Jeff Nordgaard i Adam Łapeta. Trener Kijewski potwierdził także, że w nowym sezonie w kadrze będzie nie 10, ale 12 wartościowych zawodników - pod koszem i na pozycjach obrońców klub zatrudni po pięciu graczy. - Mogę tylko zdradzić, że będziemy mocniejsi - śmieje się Kijewski.

Prokom zwiększył budżet do 7 mln dolarów i buduje mocniejszy zespół, aby zdobyć czwarte z rzędu mistrzostwo Polski (to będzie niemal obowiązek), ale przede wszystkim odegrać ważną rolę w Eurolidze - minimum to awans do Top 16. Sopocianie poznali już zresztą swoich potencjalnych rywali w tych rozgrywkach. W nowym sezonie w Eurolidze nie zobaczymy m.in. wielkiego Realu Madryt, Montepaschi Siena czy rewelacji poprzednich rozgrywek Lietuvosu Rytas Wilno. Najwięcej przedstawicieli w Eurolidze - po cztery kluby, będą miały dwie najsilniejsze ligi Europy: hiszpańska i włoska. Po raz pierwszy w historii Euroligi wystąpią w niej dwa zespoły z Rosji - mistrz Euroligi CSKA Moskwa oraz Dynamo Moskwa, dzięki triumfowi z rozgrywkach Pucharu ULEB, zapleczu Euroligi. Losowanie trzech grup po osiem drużyn odbędzie się 14 września w Atenach.

Euroliga koszykarzy w sezonie 2006/2007. Chorwacja: Cibona Zagrzeb, Francja: Le Mans, Pau Orthez, Grecja: Panathinaikos Ateny, Olympiakos Pireus, Aris Saloniki. Hiszpania: Unicaja Malaga, Tau Ceramica Vitoria, Winterthur FC Barcelona i Joventut Badalona, Izrael: Maccabi Elite Tel Awiw, Litwa: Żalgiris Kowno, Niemcy: Rhein Energie Kolonia, Polska: Prokom Trefl Sopot, Rosja: CSKA Moskwa, Dynamo Moskwa, Serbia: Partizan Belgrad, Słowenia: Olimpija Lublana, Turcja: Efes Pilsen Stambuł, Ulker Stambuł, Włochy: Benetton Treviso, Climamio Bolonia, Virtus Rrzym, Carpisa Neapol.

Komentarz Gazety

Sopocka tajemnica

Przez ostatnie tygodnie dziennikarze wyprzedzali się w informacjach na temat transferów i rozmów Prokomu z graczami, którzy mają wzmocnić zespół. Tego wymagali Czytelnicy, słuchacze, telewidzowie. Klub odcinał się od spekulacji, niechętnie potwierdzał jakiekolwiek informacje. Teraz prezes Kazimierz Wierzbicki mówi, że wszystkich wywiódł w pole, a ogłoszony przez niego jeszcze w tym tygodniu skład drużyny będzie sporym zaskoczeniem.

Rozumiem szefów Prokomu, bo każda informacja o zainteresowaniu konkretnym graczem, która ukaże się w prasie, radiu czy telewizji, kosztuje klub kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Nagle o zawodniku zaczynają sobie przypominać inne kluby, cena gracza szybko rośnie. Mam nadzieję, że warto było trzymać wszystkie negocjacje w tajemnicy i za kilka dni poznamy rzeczywiście zaskakujący skład Prokomu. Oczywiście, zaskakujący na plus...

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.