Nowe oblicze Prokomu

Christian Dalmau, Istvan Nemeth, Jeff Nordgaard, Adam Wójcik, Michael Andersen - tak sensacyjnie może wyglądać pierwsza piątka Prokomu-Trefl Sopot w dzisiejszym meczu Euroligi z Armani Jeans Mediolan. Transmisja w Canal+ o godz. 19.45

- Mam plan na odmianę oblicza drużyny i zrealizuję go już w najbliższym spotkaniu - zapowiada trener Prokomu Eugeniusz Kijewski. Sopocianie przegrali sześć ostatnich meczów w Eurolidze, ale nadal mają szanse (choć niewielkie) na awans do Top 16 Euroligi. Jeżeli jednak dzisiaj przegra, stracą je definitywnie.

Udało nam się dowiedzieć, że na ławce rezerwowych usiądą dotychczasowi liderzy zespołu - Tomas Pacesas i Goran Jagodnik, a także podstawowy zawodnik podkoszowy Tomas Masiulis. Jeszcze niedawno trudno było sobie wyobrazić zespół z Sopotu bez tych graczy, teraz wszyscy są w fatalnej formie.

- Niektórzy zawodnicy są zbyt pewni swojej pozycji, wydaje im się, że aureola Prokomu onieśmiela rywali i zespół ma zagwarantowane mistrzostwo Polski na dziesięć kolejnych lat. Żeby wygrywać, trzeba jednak walczyć, a właśnie ambicji Prokomowi brakuje ostatnio najbardziej - zauważa były zawodnik klubu z Sopotu i reprezentacji Polski Tomasz Jankowski.

Czy zmiany w wyjściowym składzie pomogą przezwyciężyć kryzys? Rywalem będzie drużyna, przeciwko której koszykarze z Sopotu zagrali zdecydowanie najlepszy mecz w sezonie. W pierwszej rundzie mistrz Polski sensacyjnie rozgromił na wyjeździe wicemistrza Włoch 92:71.

Czy Prokom Trefl Sopot awansuje do kolejnej fazy rozgrywek Euroligi?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.