Federer najlepszy w Dausze

Rozstawiony z numerem pierwszym Szwajcar Roger Federer pokonał Francuza Gaela Monfilsa 6:3, 7:6 (7-5) w finale turnieju tenisistów w Dausze (suma nagród 975 tys. dolarów).

Szwajcar obronił tytuł zdobyty przed rokiem. Swoim występem w całym turnieju rozwiał obawy, czy udało mu się do końca wyleczyć uraz kostki. W stolicy Kataru Federer pokazał świetną formę. Nie miał żadnych problemów z poruszaniem się po korcie, imponował precyzją i siłą uderzeń.

Szwajcar w będzie faworytem numer jeden w rozpoczynającym się za nieco ponad tydzień pierwszym w tym roku turnieju wielkoszlemowym - Australian Open. Jego pozycja jest tym mocniejsza, że na twardych kortach, na jakich gra się w Melbourne, nie przegrał 45 kolejnych spotkań.

Po sobotnim meczu rywal Federara 19-letni Francuz, nie ukrywał, że przygotowywał się do finału w specyficzny sposób. Wziął udział w oficjalnej kolacji i bawił się na parkiecie z tancerką wykonującą taniec brzucha.

- W poprzednich moich finałach byłem zbyt przejęty i nie potrafiłem cieszyć się grą. Doszedłem do wniosku, że lepiej dla mnie będzie zrelaksować się przed finałem i tak zrobiłem - powiedział Monfils.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.