Pride: Nastula kontra brutal z Rosji

W Tokio odbędzie się w sylwestrową noc gala walk Pride. Polski Judoka Paweł Nastula stanie oko w oko z dwumetrowym brutalem z Rosji. Aleksander Emelianenko sztuk walki uczył się w więzieniu. Japończycy liczą, że Polak przerwie passę szybkich zwycięstw Rosjanina - pisze Życie Warszawy.

- Tyle lat spędziłem w rosyjskim więzieniu za rozbój. To tam musiałem walczyć o szacunek dla siebie - mówi dziś otwarcie Aleksander Emelianenko. Na koncie ma osiem walk na ringach mieszanych sztuk walki. Przegrał tylko raz, ponad rok temu z chorwackim ekskomandosem Mirko Filipovicem, który mówi o sobie: "lewą nogą nokautuję, prawą wysyłam na cmentarz". I faktycznie, omal że nie wysłał tam Emelianenki, który stracił przytomność po uderzeniu nogą w głowę. Dwumetrowy Aleksander swoje ostatnie pojedynki kończył jednak błyskawicznie. Nokautował kolejno w: 11., 15., i 28. sekundzie walki.

- Młóci łapami jak cepami. Rzuca się na przeciwnika z furią. Trzeba najpierw przetrwać jego huraganowy atak, a potem robić swoje - tłumaczy Krzysztof Kosedowski, medalista olimpijski w boksie, obecny trener Nastuli.

Program walk:

Kazushi Sakuraba - Ikuhisa Minowa

Wanderlei Silva - Ricardo Arona (finał GP w wadze ciężkiej)

Takanori Gomi - Hayato Sakurai Mach

Mirko "Crocop" Filipovic - Mark Hunt

Makoto Takimoto - Sanae Kikuta

Hidehiko Yoshida - Naoya Ogawa

Yuki Kondo - Kazuhiro Nakamura

Dan Henderson - Murilo Bustamante

Fiodor Jemielianienko - Zulu

Aleksander Jemielianienko - Paweł Nastula

James Thompson - Giant Silva

Ken Hakeno - Charles "Crazy Horse" Bennett.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.