Masters bez Nadala i Agassiego!

Katastrofa w Szanghaju. W drugim dniu z kończącego sezon męskiego turnieju Masters wycofali się Andre Agassi i Rafael Nadal. Obaj przez kontuzje

Dla organizatorów to niemal koniec świata, bo zostali z jedną prawdziwą gwiazdą - Rogerem Federerem. Już przed startem Masters (pula nagród 4,45 mln dol.) wycofało się trzech zawodników z czołówki: Lleyton Hewitt (ciąża żony), Marat Safin (uraz kolana) i Andy Roddick (kontuzja pleców).

W poniedziałek, jeszcze przed rozpoczęciem gier w grupie złotej, ze startu zrezygnował rozstawiony z dwójką Hiszpan Rafael Nadal, najlepszy po Federerze zawodnik sezonu. To on miał napędzać medialny wizerunek mistrzostw. Miał być jedynym zdolnym przeciwstawić się Szwajcarowi. Nie wyszedł jednak nawet na kort. Na dwie godziny przed spotkaniem z Gastonem Gaudio oświadczył, że boli go stopa i uraz jest zbyt poważny, by ryzykować. Nadala zastąpił Argentyńczyk Mariano Puerta, tenisista znacznie słabszy, a na dodatek oskarżany o doping (postępowanie w jego sprawie wciąż trwa) - co oczywiście organizatorów nie ucieszyło.

Kolejny cios przyszedł kilka godzin później, gdy po porażce z Rosjaninem Nikołajem Dawidienką wycofał się Andre Agassi. 35-letni Amerykanin, niezwykle lubiany przez fanów, a po Federerze i Nadalu największa gwiazda medialna, zrezygnował z powodu kontuzji kostki. - Sprawa jest poważna, grozi czymś jeszcze poważniejszym, a poza tym, uwierzcie, że nie warto mnie oglądać, kiedy gram z urazem - powiedział Agassi.

Wycofanie się aż czterech zawodników z pierwszej dziesiątki z powodu kontuzji (Hewitt był zdrowy) po raz kolejny rozpętało dyskusję o zbyt długim i męczącym sezonie ATP. Zdaniem wielu zawodników powinien być krótszy, a turniej Masters należy rozgrywać później. - Coś trzeba w końcu zmienić - stwierdził wczoraj Agassi. Jego miejsce w grupie złotej zajął kolejny rezerwowy.

Masters Cup, Szanghaj (pula nagród 4,45 mln dol.). Grupa złota: N. Dawidienko (Rosja, 5) - A. Agassi (USA, 3) 6:4, 6:2.

Kto pod nieobecność Rafaela Nadala może pokonać Rogera Federera?
Copyright © Agora SA