Alonso wygrał Grand Prix Chin

Wygrana nowego mistrza świata Fernando Alonso w ostatnich w tym roku wyścigach Formuły 1 - Grand Prix Chin - zapewniła drużynie Renault zwycięstwo w klasyfikacji konstruktorów.

Po latach dominacji Ferrari i Michaela Schumachera nadszedł czas Renault i Fernando Alonso. Zwycięstwo w Chinach było dla Hiszpana siódmym w tym sezonie. Oprócz tego 24-letni zawodnik 15 razy stawał na podium, sześć razy startował z pole position, ukończył 18 z 19 wyścigów w tym sezonie. Sam Alonso imponuje skromnością. - Jestem sfrustrowany tym, że wygrałem w tym sezonie tylko siedem wyścigów. Mój samochód jest tak dobry, że stać go na 10-11 zwycięstw w sezonie. Zdecydowanie lepiej Hiszpan mówi o postawie swojego zespołu w najdłuższym w historii sezonie Formuły 1. - Dla mojej drużyny był to fantastyczny sezon. Zwycięstwo w klasyfikacji konstruktorów nie jest sprawą najważniejszą, ale ma wielkie znaczenie dla motywacji drużyny w następnym sezonie - powiedział nowy mistrz. Najszczęśliwszym człowiek w Chinach był w niedzielę Flavio Briatore, bardziej znany poza światkiem Formuły 1, głównie dzięki stałej obecności w plotkarskich pisemkach. Szef Renault wyglądał, jakby drugi raz w życiu wygrał główna nagrodę na loterii. 10 lat temu Briatore także sięgnął po dublet - z Michaelem Schumacherem i drużyną Benettona.

Drugie miejsce na torze w Szanghaju zajął Kimi Raikkonen, który dopiero podczas ostatniej rundy postojów wyprzedził Giancarlo Fisichellę. - Mój samochód nie był dzisiaj wystarczająco szybki. Rozpędzał się z każdym okrążeniem i pod koniec wyścigu jechał tak jak powinien. Niestety, stało się to 40 okrążeń za późno. W tym sezonie bolidy Renault były za szybkie dla nas wszystkich. W przyszłym roku musimy je prześcignąć - powiedział Fin. Dobra postawa Raikkonena na niewiele zdała się drużynie McLarena. Na 25 okrążeniu z trasy wypadł Juan Pablo Montoya. Kolumbijczyk uszkodził zawieszenie i marzenia zespołu na zwycięstwo w klasyfikacji konstruktorów trzeba będzie przenieść na przyszły rok. Giancarlo Fisichella także nie zaliczy pobytu w Chinach do udanych. Włoch zajmował trzecie miejsce, ale został ukarany przejazdem przez boksy za niesportowe zachowanie podczas zjazdu do boksów, gdy hamował pozostałych kierowców. W efekcie kary na trzecie miejsce awansował Ralf Schumacher. Dla zespołu Toyoty było to drugie miejsce na podium wywalczone w tym sezonie.

Największym pechowcem niedzielnych zawodów i całego sezonu był Michael Schumacher. Tuż przed startem siedmiokrotny mistrz świata spowodował wypadek zajeżdżając drogę Holendrowi Christijanowi Albersemowi (Minardi). Z tego powodu obaj kierowcy musieli przystąpić do wyścigu w zapasowych bolidach. Wściekły był Paul Stoddart, szef Minardi. - To była wina Michaela. W ogóle nie patrzył w lusterka wsteczne - mówił Australijczyk. Nie był to jednak koniec kłopotów słynnego Niemca. Na 22. okrążenium, podczas rozgrzewania opon, jadąc za samochodem bezpieczeństwa Schumacher stracił panowanie nad bolidem i wypadł z toru. Szósty raz w tym sezonie największa gwiazda Formuły 1 nie ukończyła wyścigu. Odchodzący po tym sezonie do zespołu Hondy kolega Schumachera - Rubens Barrichello zajął w Chinach 12. miejsce.

Najbardziej wytrwałym oprócz Alonso kierowcą w tym sezonie był Portugalczyk Tiago Monteiro. Debiutujący w zawodach Formuły 1 zawodnik brał udział w 19. wyścigach, a w 18. dojechał do mety. - Nie mogłem marzyć o lepszym pierwszym sezonie - przyznał 29-letni zawodnik. - Rekord w liczbie ukończonych wyścigów, nagroda dla najlepszego kierowcy na torze w Spa, nagroda dla najlepszego debiutanta, świetny samochód i miejsce na podium w Grand Prix USA - to po prostu niewiarygodne - powiedział szczęśliwy Portugalczyk. Jedyna wpadka Monteiro to Grand Prix Brazylii. Zawodnik Jordana wypadł z trasy na 15. okrążeń przed końcem.

Wyniki

1. Fernando Alonso (Hiszpania) Renault 1:39.53,618

2. Kimi Raikkonen (Finlandia) McLaren +0.04,015

3. Ralf Schumacher (Niemcy) Toyota 0.25,376

4. Giancarlo Fisichella (Włochy) Renault 0.26,114

5. Christian Klien (Austria) Red Bull 0.31,839

6. Felipe Massa (Brazylia) Sauber 0.36,400

7. Mark Webber (Australia) Williams 0.36,842

8. Jenson Button (Wielka Brytania) BAR 0.41,248

9. David Coulthard (Wielka Brytania) Red Bull 0.44,247

10. Jacques Villeneuve (Kanada) Sauber 0.59,977

11. Tiago Monteiro (Portugalia) Jordania 1.24,648

12. Rubens Barrichello (Brazylia) Ferrari 1.32,812

Klasyfikacja mistrzostw świata

1. Fernando Alonso (Hiszpania) Renault 133

2. Kimi Raikkonen (Finlandia) McLaren 112

3. Michael Schumacher (Niemcy) Ferrari 62

4. Juan Pablo Montoya (Kolumbia) McLaren 60

5. Giancarlo Fisichella (Włochy) Renault 58

6. Ralf Schumacher (Niemcy) Toyota 45

7. Jarno Trulli (Włochy) Toyota 43

8. Rubens Barrichello (Brazylia) Ferrari 38

9. Jenson Button (Wielka Brytania) BAR 37

10. Mark Webber (Australia) Williams 36

11. Nick Heidfeld (Niemcy) Williams 28

12. David Coulthard (Wielka Brytania) Red Bull 24

13. Felipe Massa (Brazylia) Sauber 11

14. Jacques Villeneuve (Kanada) Sauber 9

15. Christian Klien (Austria) Red Bull 9

16. Tiago Monteiro (Portugalia) Jordania 7

17. Alexander Wurz (Austria) McLaren 6

18. Narain Karthikeyan (Indie) Jordania 5

19. Christijan Albers (Holandia) Minardi 4

20. Pedro de la Rosa (Hiszpania) McLaren 4

21. Patrick Friesacher (Austria) Minardi 3

22. Antonio Pizzonia (Brazylia) Williams 2

23. Takuma Sato (Japonia) BAR 1

24. Vitantonio Liuzzi (Włochy) Red Bull 1

25. Robert Doornbos (Holandia) Minardi 0

Klasyfikacja konstruktorów

1. Renault 191

2. McLaren - Mercedes 182

3. Ferrari 100

4. Toyota 88

5. Williams - BMW 66

6. BAR - Honda 38

7. Red-Bull - Cosworth 34

8. Sauber - Petronas 20

9. Jordania - Toyota 12

10. Minardi - Cosworth 7

Copyright © Agora SA