150 tysięcy zł za powrót do Era Basket Ligi

Rada Nadzorcza Polskiej Ligi Koszykówki ostatecznie zatwierdziła zmiany w ekstraklasie koszykarzy. Zmieniono tylko dwa istotne punkty.

O zmianach zdecydowali prezesi klubów w zeszłym tygodniu, zatwierdzenie ich przez radę nadzorczą było formalnością, bo szefowie klubów mają w niej większość. Ostateczne jest więc wprowadzenie minimalnej liczby Polaków w składzie na mecz (pięciu, dla zespołów grających w Europie - czterech) oraz powiększenie limitu na graczy spoza Europy do trzech. Wprowadzono także nowe warunki uzyskania licencji na grę w lidze (m.in. obowiązek rozliczenia się z ZUS i Urzędem Skarbowym), ale z tego punktu zniknął zapis o obowiązku rozliczenia się z zawodnikami i trenerami. - Zacznie on obowiązywać od sezonu 2006/07. Kluby dały sobie rok na wyczyszczenie tych spraw - mówi prezes ligi Janusz Wierzbowski.

Ustalono także ostatecznie, że kluby z Ostrowa, Inowrocławia (spadkowicze) i Krakowa (przestaje funkcjonować fuzja z Tarnowem) będą miały szansę wrócić do ligi za 150 tys. zł tzw. "preferencyjnej dzikiej karty" (zwykła kosztuje 500 tys.). Wcześniej mówiło się o 250 tys. zł preferencji. Warunkiem uzyskania zgody na powrót do PLK jest też przejście audytu i spełnienie warunków licencyjnych.

Z prezesami klubów ligi spotkał się szef sportu w Polsacie Marian Kmita, który przedstawił ofertę tej stacji, konkurencyjną dla TVP (te dwie stacje walczą o prawa na najbliższe lata). - Według Kmity, TV4 pokazywałoby w każdej kolejce mecz na żywo w sobotę o 14, a Polsat Sport mógłby wykonać dodatkowe transmisje w piątek lub poniedziałek. Dodatkowo powstałby 30-minutowy magazyn o lidze. Kmita mówił też, że byłaby szansa pokazać mecze finałowe w głównym kanale Polsatu, ale tego w ofercie nie ma. Obie stacje (TVP i Polsat) mają teraz uszczegółowić swoje oferty i w ciągu kilku tygodni podejmiemy decyzje. Dla mnie ważne jest, że nie wpadaliśmy w panikę w ostatnim sezonie, nie zniechęcaliśmy nikogo do współpracy z ligą i dzięki temu mamy teraz dwie bardzo ciekawe oferty telewizyjne dla PLK - komentuje prezes Wierzbowski.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.