Został powołany do kadry Pawła Janasa, ale nie zagrał jeszcze ani minuty. Nie obraził się za to: w jednym z wywiadów powiedział nawet, że cieszy się z pozycji trzeciego bramkarza w reprezentacji. W ekstraklasie zadebiutował w wyjazdowym meczu Cracovii z Górnikiem Zabrze (0:0), potem jeszcze przez kolejne trzy mecze (z Lechem, Groclinem i Wisłą Kraków) nie puścił gola. W 21 występach ligowych (1890 minut gry) puścił zaledwie 16 bramek.
Ma znakomity refleks, jest szybki, zdecydowany, bardzo skoczny i dzięki tym zaletom broni czasem w sytuacjach beznadziejnych. Chętnie i odważnie gra na przedpolu, choć sam przyznaje, że powinien jeszcze poprawić grę nogami. Imponuje bardzo dalekimi i celnymi wyrzutami z własnego pola karnego, czym świetnie uruchamia kolegów w pomocy i ataku.