Telewizyjne mikrofony zarejestrowały jak podczas środowego treningu reprezentacji Hiszpanii Aragones motywował pomocnika Jose Antonio Reyesa. "Jesteś lepszy niż to czarne g..." miał powiedzieć selekcjoner mając na myśli Thierry'ego Henry - kolegę Hiszpana z Arsenalu Londyn. Sprawę nagłośniły hiszpańskie media.
- Nie jestem rasistą - komentował całą sytuację Aragones. - Mam wielu kolorowych przyjaciół, a moje słowa to po prostu próba zmotywowania jednego z moich piłkarzy - tłumaczył trener, który zarazem nie zaprzeczył, że miał na mysli Henry'ego.
W podobnym tonie wypowiada się Reyes. - Znam go i wiem kiedy żartuje, a kiedy nie. Mówił do mnie przyciszonym głosem i wiem, że to nie było na poważnie - mówił piłkarz Arsenalu.
O wiele ostrzej zareagował inny kolega Henry z Arsenalu, Francuz Robert Pires. - Powinien być oskarżony o rasistowską agresję - uważą francuski pomocnik. - Nie wolno tego tak zostawić.
W czwartek wieczorem hiszpańska federacja wydała oficjalne oświadczenie trenera. - Nie chciałem nikogo urazić. Język jakiego używam na treningach do motywacji zawodników to slang. Można go zrozumieć tylko uczestnicząc w moich zajęciach - tłumaczył Aragones. - Ale przepraszam wszystkich urażonych - dodał.
Aragones to jeden z najbardziej doświadczonych trenerów w Hiszpanii. Słynie z wybuchowego temperamentu i częstego występowania na czołówkach gazet z powodu kłótni z zawodnikami. Selekcjonerem kadry został po Euro 2004, kiedy do dymisji podał się Inaki Saez.
Thierry Henry to jeden z najlepszych piłkarzy świata. Zdobył mistrzostwo Świata w 1998 roku i mistrzostwo Europy dwa lata później. W minionym sezonie wygrał razem z Arsenalem ligę angielską i został królem strzelców rozgrywek.