Waldemar Fornalik ocenił mecz z Legią: Czekamy na dwóch napastników

- Do momentu utraty bramki graliśmy całkiem niezły mecz, solidnie w defensywie, mieliśmy niezłą sytuację po rzucie wolnym - mówił po końcowym gwizdku Waldemar Fornalik.

Ruch przegrał z Legią 0:2. Pierwszą bramkę strzelił jeszcze przed przerwą Nemanja Nikolić. - Ten gol nas rozbił, zdobyliśmy go na pół z Legią [błąd popełnił Patryk Lipski - przyp.red.]. Drużynie ciężko było się podnieść. Jaka była druga połowa wszyscy widzieli. Druga bramka dość przypadkowa - w pierwszej fazie piłka odbiła się dwa razy, później jeszcze od Rafała Grodzickiego i było właściwie po meczu. Mieliśmy dziś tylko jednego napastnika [Jakuba Araka - przyp.red.], który uczy się jeszcze gry w Ekstraklasie. Chcąc nawiązać walkę z Legią trzeba być mocniejszym w formacjach ofensywnych. Niestety na tę chwilę tak nie jest, ale pracujemy nad tym, aby w najbliższych 2-3 dniach dołączyło do nas dwóch napastników - zakończył trener niebieskich.

W dużo lepszym nastroju był po meczu szkoleniowiec Legii, Besnik Hasi. Jego zespół przerwał serię spotkań bez zwycięstwa. - Jesteśmy zadowoleni z trzech punktów. To było bardzo ważne, żeby wygrać ten mecz. Tempo gry nie było wysokie prawdopodobnie z powodu upału, ale tworzyliśmy sobie kilka sytuacji. Za długo nam jednak zajęło zdobycie drugiej bramki, bo groziło nam, że Ruch wyrówna. Wiemy, że nasza gra wymaga jeszcze poprawy, zwłaszcza w kontekście spotkań w Lidze Mistrzów - mówił trener mistrza Polski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.