Trener Górnika Zabrze po remisie ze Stalą Mielec: Chcę podziękować naszym kibicom

- Telewizyjni komentatorzy, których spotkałem przed chwilą, zwrócili mi uwagę na kontrowersyjną sytuację z ręką jednego z rywali w polu karnym - mówił po remisie ze Stalą Mielec Marcin Brosz, trener Górnika Zabrze.

- Jako beniaminek do takich klubów jak Górnik przyjeżdżamy po naukę. Nikt na nas nie stawia i niech tak będzie jak najdłużej - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Janusz Białek, trener Stali Mielec. - W pierwszej połowie byliśmy przestraszeni, mieliśmy dla gospodarzy zbyt dużo respektu. Po przerwie próbowaliśmy już jednak grać w piłkę. Myślę, że zespół wykonał zadanie. Nie mam żadnych uwag. Oczywiście błędy się nam zdarzyły - zresztą, po jednym z nich straciliśmy gola - ale najważniejsze, że zdołaliśmy odrobić straty. Ten punkt to nasz sukces - nie krył Białek.

Co na to Marcin Brosz? - Chcę podziękować naszym kibicom. Ich śpiewy słyszeliśmy już na 45 minut przed meczem, później wspierali nas przez całe spotkanie - podkreślał trener Górnika Zabrze. - Sytuacje były, ale brakowało finalizacji. Inna sprawa to kontrowersyjna sytuacja z ręką jednego z rywali w polu karnym. Powiedzieli mi o tym telewizyjni komentatorzy, których spotkałem przed chwilą. Cóż, szkoda tej straconej bramki. To był moment, kiedy wydawało się, że pójdziemy za ciosem, ale ona wybiła nas z rytmu - dodał Brosz. Na koniec zaś pochwalił grę Bartosza Kopacza, Adama Dancha i Mariusz Przybylskiego.

Więcej o:
Copyright © Agora SA