Suwalscy badmintoniści odpadli z otwartych mistrzostw Korei

Cała reprezentacja Polski, z trójką zawodników SKB Litpol-Malow Suwałki, zakończyła wczoraj rywalizację w otwartych mistrzostwach Korei

To była czarna środa polskiej reprezentacji. W Choongju, gdzie trwają koreańskie mistrzostwa z pulą nagród w wysokości 200 tys. dolarów, rozegrano wczoraj cztery spotkania z udziałem Polaków. Wszystkie zakończyły się porażkami naszych reprezentantów.

Zaczęło się od gier pojedynczych. Nadia Kostiuczyk z SKB Litpol-Malow w drugiej rundzie w ciągu 29 minut przegrała dwa sety (6:11, 8:11) z Sze-Mei Woon z Malezji. Tyle minut trwało również spotkanie Przemysława Wachy z Technika Głubczyce, który także w dwóch setach przegrał z zawodnikiem gospodarzy Il Hyun Lee (8:15, 1:15).

Zawiodły obie polskie pary deblowe, które przyjechały do Korei po kolejne punkty rankingowe. Najpierw notowany na 15. miejscu na listach światowych duet Litpol-Malow: Michał Łogosz i Robert Mateusiak, w trzech setach (15:8, 12:15 i 1:15) nie sprostał parze gospodarzy: Jae Sung Jung/Hoon Min Jung. Później do walki przystąpiły polskie deblistki: Kostiuczyk i Kamila Augustyn (Piast B Słupsk). Ich pojedynek z Chikako Nakayama i Keiko Yoshitomi z Japonii trwał aż 80 minut, a faworytkami były Azjatki, ósmy duet światowego rankingu. Suwalsko-słupski debel był bliski sprawienia niespodzianki, w trzecim secie do wygranej zabrakło im naprawdę niewiele (15:8, 8:15, 12:15).

Mimo porażek nasi reprezentanci nie wracają jeszcze do kraju. W Azji zostaną do następnego tygodnia. Wtedy wystartują w Tokio w Yonex Open Japan z pulą nagród w wysokości 180 tys. dolarów.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.