Znowu wygramy
Piotr Płatek: Wygraliście pierwszą bitwę...
Piotr Gabrych: Dobrze, że to wszystko tak się skończyło. Z wyniku trzeba się cieszyć, choć nie wszystko się układało.
Zespół z Częstochowy w poprzednich latach już kilka razy zablokował Wam drogę do finału. Ma to wpływ na przebieg tej rywalizacji?
- Bardzo chcieliśmy przerwać tę serię i to pewnie wprowadzało zdenerwowanie. Mieliśmy kłopoty z utrzymaniem wyniku i wprowadzeniem zagrywki do gry. Na szczęście w sumie okazaliśmy się lepsi.
W środę kolejne spotkanie. Kto wygra?
- Mamy delikatną przewagę i myślę, że znowu wygramy. Ciśnienie pewnie nieco opadnie, postaramy się zagrać spokojniej, choć rywali lekceważyć nie można.