Tereny u podnóża Wzgórza Tumskiego i przy zalewie Sobótka będą w niedzielę bodaj najliczniej w Polsce odwiedzane przez miłośników biegania. To właśnie tu odbędzie X OOM, dla juniorów młodszych impreza rangi mistrzostw Polski. W walce o przyjazd do Płocka zmierzyło się ok. 4 tys. zawodników. Ostatecznie kwalifikację wywalczyły 464 osoby ze 178 klubów. - Nie zabraknie także naszych zawodników - mówi Marek Zarychta, dyrektor zawodów. - Będą biegacze MUKS-u Paulina Paradowska, Justyna Woja, Agnieszka Rak, Kamil Banaśkiewicz i Łukasz Twardowski. Nie zabraknie też reprezentanta LZS-u Tobiasza Stańczaka.
Zawodnicy do Płocka zawitają już w sobotę, ale właściwa impreza odbędzie się w niedzielę. Najpierw o godz. 10 będzie uroczyste otwarcie w amfiteatrze, a później, od godz. 11 do głosu dojdą już sami biegacze. - Najpierw powalczą trenerzy i nauczyciele - opowiada sędzia główny biegów Wojciech Krokoszyński. - Dopiero potem juniorzy, a na koniec odbędą się dwa biegi popularyzujące ten sport. Dzieciaki z Płocka i okolicy w takim biegu przyjaźni zmierzą się z lekkoatletycznymi sławami. Będą to m.in. Zenon Licznerski i Bogusław Mamiński.
A kto wygra właściwe zawody? - Gospodarze na pewno nie są bez szans - tłumaczy Krokoszyński. - Ale ta trasa będzie trudna dla każdego. Niezależnie od tego jaka będzie pogoda, jest ona szalenie selektywna. Kibice zobaczą na pewno twardą walkę. Tu w każdym biegu pójdzie "tramwaj" i kto się z nim zabierze, zachowa szansę na czołowe lokaty. Niemniej wszyscy muszą pamiętać, że ta trasa ma swoje pułapki i miejsca, gdzie może człowieka zatrzymać, gdzie się "zdycha". Sam nie mogę się już doczekać startu ostrego.
Więcej na stronie: lekkoatletyka.plocman.pl
