99 goli Tomasza Wieszczyckiego

Jednej bramki w meczu ligowym brakuje Tomaszowi Wieszczyckiemu do wejścia do grona piłkarzy, którzy mają na koncie przynajmniej sto goli w polskiej ekstraklasie.

Kapitan Groclinu w sobotę strzelił głową pierwszą bramkę w meczu z Odrą Wodzisław. Potem, w doliczonym czasie gry mógł jeszcze raz trafić do siatki, ale skiksował z kilku metrów, gdy miał przed sobą tylko pustą bramkę. Wieszczycki po tej akcji tylko się uśmiechnął i z niedowierzaniem kręcił głową. Dyskobolia prowadziła wtedy 2:0, miała pewną wygraną, a Wieszczycki miał już na koncie 99 bramek.

Może to i lepiej, bo będzie okazja zdobyć setnego gola w Grodzisku Wlkp., przed własną widownią. Piłkarz nie ma wątpliwości, że uda mu się do końca sezonu wedrzeć do klubu "100". Tym bardziej, że Wieszczycki wykonuje w Dyskobolii rzuty karne.

Dla grodziskiego klubu strzelił przez dwa lata dziewięć bramek w lidze. Po zakończeniu bieżących rozgrywek 33-letni zawodnik zamierza zakończyć I-ligową karierę. Trwa ona już 19 sezonów, z których w sumie dwa spędził we francuskim Le Havre i greckim OFI Kreta. Za granicą udało mu się strzelić tylko dwa gole. Oprócz tego Wieszczycki zdobył trzy bramki dla pierwszej reprezentacji Polski, kilka w europejskich pucharach (ostatnią w meczu z Girondins Bordeaux) oraz kilkanaście w krajowych rozgrywkach pucharowych.

Kariera Tomasza Wieszczyckiego

Klub "100" polskiej ligi

Liczy 25 piłkarzy, którzy zdobyli co najmniej sto goli w ekstraklasie. Spośród nich Jerzy Podbrożny (118 goli - 11. miejsce) i Mariusz Śrutwa (101 - 23.) nadal grają w piłkę, ale ten ostatni - w drugiej lidze (w Ruchu Chorzów). Oprócz Podbrożnego, byłego gracza Lecha i Amiki, Wielkopolska ma w tym ekskluzywnym gronie jeszcze dwóch reprezentantów: Teodora Aniołę (Lech, 141 bramek) i Fryderyka Scherfke (Warta Poznań, 131). Listę otwiera Ernest Pohl ze 186 trafieniami.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.