Grupa zachodnia IV ligi

Kmita ciągle pokazuje plecy konkurencji, Garbarnia goni Dalin Myślenice. Po porażce z Puszczą u siebie coraz bliżej degradacji jest niedawny trzecioligowiec - Skawinka. - Szkoda, bo z przebiegu gry zasłużyliśmy na remis - żałował trener ekipy ze Skawiny Robert Włodarz.

Dalin tylko bezbramkowo zremisował u siebie z Pogonią. Gospodarze przeważali, ale klarownych sytuacji było niewiele. W 39. min debiutujący w seniorach bramkarz myśleniczan Rafał Łapa dogonił piłkę na linii bramkowej po ostrej wrzutce Wojciecha Salamona. Trener Dalinu Kazimierz Kmiecik chwalił za występ Łapę i Ernesta Zielińskiego. Ten drugi w 56. min znalazł się sam na sam z Krzysztofem Szotem. Napastnik Dalinu minął bramkarza miechowian, ale jego strzał sprzed linii zdążył wybić powracający obrońca Pogoni. Strzał Zielińskiego w 76. min minimalnie minął bramkę Szota. Spore ożywienie w szeregi Dalinu wniósł wyróżniający się Rafał Kański. Głównie za jego sprawą akcje myśleniczan zaczęły się zazębiać. - Nie jestem zadowolony z postawy wszystkich moich zawodników. Szwankowała szczególnie skuteczność - narzekał Kmiecik. Opiekun Dalinu żałował, że nie wykorzystali szansy na zmniejszenie strat do liderującego Kmity. Trener Pogoni Marek Byrski cieszył się z remisu zdobytego na trudnym terenie wicelidera.

Popisy Cabaja

Garbarnia na Ludwinowie pokonała rezerwy "Pasów" 2:0. Na stadionie jak zwykle zjawiła się setka kibiców, a piłkarze sprawiali wrażenie, jakby nie do końca przebudzili się z wiosennego otępienia.

Pierwsza uporządkowała grę Garbarnia, przejęła inicjatywę i zepchnęła gości do obrony. "Pasy" bronił się dzielnie, ale "brązowi" znaleźli w końcu na nich sposób. W 24. min z rzutu wolnego Marcina Cabaja pokonał Łukasz Kluska i gospodarze wyszli na prowadzenie. Rezerwa Cracovii rzuciła się do odrabiania strat, pokazała, że stać ją na skonstruowanie szybszych, składniejszych akcji.

W drugiej połowie, po przeprowadzonych przez trenera Roberta Mazanka zmianach w zespole gości, gra w polu się wyrównała. Potem Cracovia zaczęła łatwo tracić piłkę, a Garbarnia pokazała, że przewyższa rywala szybkością. W 48. min na 2:0 podwyższył Krzysztof Lipecki po ładnym podaniu Tomasza Dziuby. Inna sprawa, że Cabaj był bliski obrony tego strzału: wydawało się, że ma piłkę w rękach, ta jednak poszybowała nad jego głową do bramki.

Już w doliczonym czasie meczu Cabaj - przez cały mecz grający chyba zbyt swobodnie - za daleko wyszedł z bramki i znalazł się sam na sam z pędzącym z piłką Dziubą. Tylko niedokładność piłkarza gospodarzy uratowała Cracovię przed trzecim golem.

Mecz nie zachwycił, ale kibice w podziękowaniu za sukces zaśpiewali piłkarzom nowy hymn Garbarni, ułożony do muzyki Zygmunta Koniecznego.

Clepardia bije Trzebinię

Piłkarze Clepardii Kraków, którzy walczą o utrzymanie w czwartej lidze, udanie rozpoczęli rundę wiosenną. - Jestem bardzo zadowolony z gry, zwłaszcza że to pierwszy mecz w zupełnie zmienionym składzie - skomentował po meczu Krzysztof Krok, trener Clepardii.

Na początku dominowali gospodarze, w 9. min spotkania z rzutu wolnego uderzał Krzysztof Marzec, ale piłka powędrowała tuż ponad bramką. Trzebinianie od czasu do czasu kontrowali, lecz skuteczna obrona Clepardii nie pozwalała przecisnąć się w pole karne. W 31. min ładnym strzałem popisał się Szymon Jędrzejczyk, ale Robert Augustyn nie miał problemów z obroną. Chwilę później (39.) goście przeprowadzili składną akcję, ale piłka po strzale Marka Augustynka trafiła prosto w ręce bramkarza.

Początek drugiej połowy przyniósł jedyną bramkę meczu: bramkarza Macieja Budkę pokonał w 48. min Marcin Miarka, który przytomnie znalazł się w polu karnym i uderzył w długi róg bramki. Kilka groźnych akcji przeprowadzili także rywale, w 56. min strzałem głową popisał się Piotr Mrozek. Od 78. min gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika, gdy po groźnym faulu na Sebastianie Kleczyńskim Damian Lickiewicz dostał czerwoną kartkę. Końcówka spotkania to przede wszystkim rozpaczliwe ataki trzebinian, którzy nie umieli poradzić sobie z obroną krakowian.

GARBARNIA 2 (1)

CRACOVIA II 0

STRZELCY BRAMEK

Garbarnia: Kluska (24.), Lipecki (48.).

SKŁADY

Garbarnia: Szymski - Wawrzeń, Brak, Bizoń - Podgórski (79. Nocoń), Lipecki (88. Jędrszczyk), Lament, Leśniak, Dziuba - Kluska, Kwater (60. Słupek).

Cracovia II: Cabaj - Kożuch, Piątek (46. G. Kolasa), R. Kolasa (46. Raś Ż), Ciągwa - Madoń, Rosiek, Socha, Skawina (65. Kupczyński) - Czerwiec (46. Bogacz), Lizak.

Sędziował Paweł Marszałek z Tarnowa. Widzów 100.

CLEPARDIA 1(0)

TRZEBINIA-SIERSZA 0

STRZELEC BRAMKI

Clepardia: Miarka (48.).

SKŁADY

Clepardia: Augustyn - R. Duda, S. Kleczyński Ż, Makowski - Szczepaniak (83. Bochenek), Jamróz, Kozik Ż (65. Zajdel), Różycki (68. Szafran), Marzec - Malec (90. Przygodziński), Miarka.

Trzebinia: Budka - Dąbek, Brózda, Dziedzic, Mrozek - Wolak, Lickiewicz CZ (78.), Witkowski Ż (84. Rolka), Jędrzejczyk (63. Stojewski) - Augustynek, Ciepichał.

Sędziował Tomasz Kita z Jadownik. Widzów 150.

DALIN MYŚLENICE 0

POGOŃ MIECHÓW 0

SKŁADY

Dalin: Łapa - Piszczek, Brytan Ż, Małota (89. Munia), Dudek Ż - Łopata, Stoch, Rudzki (63. R. Kański), Marzec (86. Matusik) - Skiba (83. Mistarz), Zieliński Ż.

Pogoń: Szot - Niedźwiecki, Tyrka, Szymanek, Nastarowski - Golimowski, Machnik, Wisła, Szota - Salamon, T. Kański Ż.

Sędziował Zbigniew Walus z Oświęcimia. Widzów 100.

SKAWINKA 0

PUSZCZA NIEPOŁOMICE 1 (0)

STRZELEC BRAMKI

Puszcza: Sysło (81.).

ALWERNIA 1 (0)

ORZEŁ PIASKI WIELKIE 1 (1)

STRZELCY BRAMEK

Alwernia: Palka (72.).

Orzeł: Mazela (17.).

BOLESŁAW BUKOWNO 2 (0)

GÓRNIK BRZESZCZE 0

STRZELCY BRAMEK

Bolesław: Szczepanowski (50. karny), Boś (55.).

SKAWA WADOWICE 1 (1)

KMITA ZABIERZÓW 1 (1)

STRZELCY BRAMEK

Skawa: Żak (30.).

Kmita: Bębenek (19.).

KARPATY SIEPRAW 2 (0)

GARBARZ ZEMBRZYCE 3 (2)

STRZELCY BRAMEK

Karpaty: Sochacki (49.), Podsiadło (88. karny).

Garbarz: Świerkosz (3.), Pacyga (14.), Mańka (79.)

Pauzował Świt Krzeszowice.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.