W ostatnią sobotę Kolporter uczynił wielki krok w kierunku utrzymania się w ekstraklasie - w Sułkowicach wygrał z Gościbią 24:17. Dzięki temu kielczanki wydostały się ze strefy spadkowej, ale 11., przedostatnią Gościbię wyprzedzają tylko lepszą różnicę bramek. Do 9. Łącznościowca tracą natomiast tylko punkt. - Za oknem wiosna i wiosna przyszła także do naszej drużyny. Nastroje znacznie się poprawiły - twierdzi trener Dariusz Dworaczyk. - To nie znaczy, że już jesteśmy pewni ligowego bytu, ale szanse są dużo większe - dodaje.
Jutro jego podopieczne podejmują najsłabszy zespół tabeli, katowicki AZS AWF. Wprawdzie dwa miesiące temu kielczanki rozgromiły u siebie "akademiczki" 25:14, to jednak właśnie AZS AWF był jesienią sprawcą dużej niespodzianki pokonując na własnym parkiecie Kolportera 25:24.
- Znam dobrze katowicką ekipę, bo wiele z tych dziewcząt trenowałem w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Gliwicach - twierdzi Dworaczyk. - To młody zespół, grający z dużą fantazją, lubiący kontrę. Dlatego do meczu z nimi trzeba podejść profesjonalnie. Nie dać im się wyszaleć, tylko je punktować - uważa trener kielczanek. Kolporterowi doskonale znana jest bramkarka AZS AWF, Krystyna Wasiuk - to doświadczona zawodniczka niedawno grała przecież w
Kielcach.
Faworytkami sobotniego meczu są gospodynie. AZS AWF przegrał bowiem pięć ostatnich spotkań, a na wyjeździe w tym sezonie beniaminek ekstraklasy nie zdobył nawet punktu. - Mimo to nie należy lekceważyć rywalek i na to uczulam nasze dziewczyny - mówi Dworaczyk. Jego zespół zagra podobnym składem jak w sobotę w Sułkowicach. Być może szkoleniowiec oszczędzał będzie jeszcze Natalię Artsiomenkę. - Wprawdzie wraca do zdrowia, ale w przyszłym tygodniu czekają nas dwa ciężkie mecze [już w środę w Piotrkowie, a w sobotę u siebie z Sośnicą Gliwice - red.] - stwierdził Dworaczyk.
Spotkanie Kolporter - AZS AWF rozpocznie się w hali przy ul. Krakowskiej o godz. 19.30. Jak pisaliśmy, na to spotkanie darmowy wstęp mają kobiety oraz młodzież szkolna.
Mecz awansem 25. kolejki rozegrały w środę w Jeleniej Górze drużyny miejscowego Vitaralu Jelfa i Startu Elbląg - w spotkaniu o miejsca 1-6. gospodynie wygrały 29:23 (14:10).
Pozostałe mecze
O miejsca 1-6.: Zgoda Ruda Śląska - Nata AZS AWFiS Gdańsk, Mercus Zagłębie Lubin - Bystrzyca
Lublin; 7-12.: Sośnica Gliwice - Meble Ryś Gościbia Sułkowice, Łącznościowiec
Szczecin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski