Tęcza Kościan - MKS Końskie 39:36

Piłkarze ręczni MKS Końskie po dwóch zwycięstwach przegrali w Kościanie z Tęczą 36:39, kończąc mecz bez swojego kapitana Roberta Napierały, który otrzymał czerwoną kartkę

Trener Wojciech Jasnos do Wielkopolski pojechał tylko z dziewięcioma zawodnikami, bo wszyscy młodzi piłkarze uczestniczyli w ćwierćfinałowym meczu mistrzostw Polski juniorów w Tarnowie. Mimo skromnej kadry, goście byli bliscy wywiezienia dwóch punktów. Znów nie najlepiej zagrali w obronie, po raz kolejny tracąc blisko 40 goli.

Spotkanie rozpoczęło się dla nich bardzo dobrze, bo od prowadzenia 3:1 w 7. minucie, które MKS jednak szybko roztrwonił tracąc trzy gole. Kolejne minuty były bardzo wyrównane i dopiero przed przerwą MKS znów wyszedł na prowadzenie. W 27. minucie prowadził 19:17.

Początek drugiej połowy znów należał do gości, którzy powiększyli przewagę do trzech goli prowadząc 23:20 w 34. minucie. Sytuacja nie zmieniła się aż do 43. minuty, kiedy to notowano ostatni remis. Pięć minut później prowadzące mecze sędziny pokazały czerwoną kartkę starszemu z braci Napierałów, który rzucił piłką w rywala. Od tego momentu MKS już nie był w stanie dorównać Tęczy, która powiększała przewagę aż do pięciu bramek.

Za tydzień w sobotę MKS Końskie podejmuje BKS Bochnia.

TĘCZA KOŚCIAN - MKS KOŃSKIE 39:36 (20:19)

MKS: Smagór - Bodasiński 8, Świercz 3, Matyjasik 8, T. Napierała 5, Bąk 5, Byczkowski 1, Kutwin 3, R. Napierała 3

W pozostałych meczach: Grunwald Poznań - Traveland Jurand Olsztyn 21:22 (12:9), Gwardia Koszalin - Miedź Legnica 19:32 (6:17), AZS Politechnika Radom - MTS Chrzanów 27:25 (16:15), Bocheński KS - Piotrkowianin-Kiper Piotrków Trybunalski 21:21 (12:12). Awansem: SMS Gdańsk - AZS AWF Warszawa 29:41 (16:23). Pauzowała Anilana Łódź.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.