Lech Poznań przyleciał, Groclin Grodzisk Wlkp. odleciał

Poznaniacy zakończyli zgrupowanie w Turcji. Grodziszczanie udali się na mecz Pucharu UEFA do Francji

W chwili, gdy boeing 737 z wracającymi ze zgrupowania w Turcji piłkarzami Lecha Poznań lądował, inny boeing 737 z udającymi się do Francji na mecz Pucharu UEFA piłkarzami Groclinu Grodzisk Wlkp odlatywał z lotniska Ławica. Razem z graczami Dyskobolii poleciało 105 kibiców (trzy autokary z fanami Groclinu jadą jeszcze przez Niemcy) oraz wielu VIP-ów m.in. cukiernik z Poznania Wojciech Kandulski, doradca Samoobrony Ryszard Czarnecki czy prezes AZS AWF Marek Bykowski.

W Poznaniu ekipa Lecha ma trzy dni na przygotowanie się do sparingu z Wisłą Kraków (piątek, godz. 18 na stadionie przy ul. Bułgarskiej), a we Francji Groclin - jeden dzień na przygotowania do meczu z Bordeaux (środa, godz. 18.45). Obydwaj trenerzy - Czesław Michniewicz i Dusan Radolsky - mają ten sam problem: jak ich piłkarze zniosą nagłe zmiany klimatu. W Turcji i Francji był śródziemnomorski klimat, a u nas - zima...

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.