Sparingi w Radomskiem

Dwaj nowi napastnicy - Marek Gołębiewski i Kamil Janas - pojawili się w Radomiaku na sobotnich sparingach. Formę Kozienic sprawdzał Motor Lublin

RADOMIAK RADOM - ZWOLENIANKA ZWOLEŃ 1:0 (0:0).

Bramka: Michalski (51. - karny).

Radomiak: Minda - Cieciura, Michalski, Szary, Bonin, Gołoś, Sobieska, Rosłaniec, Wojtaś, Kucenko, Gołębiewski oraz Janas.

Zwolenianka: Kalus - Bachanek, P. Oczkowski, M. Oczkowski, Lasek, Sitek, Molendowski, Gregorczyk, K.Oczkowski, Stypiński, Pawlicki oraz Siepietowski, Pyrka, Bienias, Kopeć, Ciupiński, Zieliński, Osiński.

RADOMIAK RADOM - JAGUAR WOLANÓW 4:2 (2:0).

Bramki dla Radomiaka: Lesisz 2, Barzyński, Gajda.

Radomiak: Gałczyński - Kiraga, Sobieska, Taras, Iwanowski, Skorupa, Korycki, Gajda, Janas, Barzyński, Lesisz oraz Banasiak.

Gołębiewski był jesienią w składzie Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, ale formalnie pozostaje zawodnikiem Gwardii Warszawa. - Właśnie ze stołecznym klubem będziemy prowadzić pertraktacje w sprawie pozyskania tego napastnika - informuje prezes Radomiaka Wiesław Pietrzyk. - Nie ukrywam, że z zawodnikiem zawarliśmy już wstępne porozumienie i pojawi się na poniedziałkowym treningu.

Gołębiewski pokazał się trenerowi Włodzimierzowi Andrzejewskiemu w sparingu ze Zwolenianką. Widać było, że nieco się oszczędza, ale mimo to zaprezentował się nieźle.

Kamil Janas to wychowanek Beniaminka Radom. Najprawdopodobniej "zieloni" nie zdecydują się na jego pozyskanie.

Sam mecz ze Zwolenianką był dość chaotyczny, ale inny być nie mógł, bo piłkarze w pierwszej kolejności walczyli o zachowanie równowagi na pokrytym śniegiem boisku, a dopiero później z przeciwnikiem. Dodatkowo w składzie gospodarzy zabrakło Dariusza Rysiewskiego, Arkadiusza Grzyba, Tomasza Ziółka i Zbigniewa Wachowicza, a Daniel Barzyński, Maciej Lesisz i Paweł Iwanowski zagrali w drugim sparingu: z Jaguarem Wolanów. Zresztą Lesisz pokazał w nim, że drzemią w nim nieprzeciętne umiejętności strzeleckie. Cieszy też powrót na boisko Pawła Iwanowskiego, który ponad miesiąc zmagał się z kontuzją. Drugi trener Radomiaka - Robert Śledź miał sposobność przyjrzeć się formie pozostałych młodych zawodników. Na szczególną uwagę zasługuje postawa Pawła Gałczyńskiego, który obronił dwa rzuty karne.

MG MZKS KOZIENICE - MOTOR LUBLIN 0:3 (0:0).

Kozienice: Stawiarski - Zajączkowski, Procki, Gogacz, Skórnicki, Kulawik, Sokół, Kocyk, Kołodziejczyk, Czaplarski, Seremak oraz Mazurkiewicz, Sawa, Ogonek, Godlewski, Kalinka.

Gdy na boisku przebywał wyjściowy skład gospodarzy, gra była wyrównana. Po przerwie, kiedy kozieniczanie dokonali zmian, mający zaledwie dwa tygodnie do rozpoczęcia ligi Motor Lublin osiągnął przewagę. - Nie mogę oczywiście winić za błędy tylko młodych zawodników, ale rywale skrzętnie wykorzystali ich brak doświadczenia - uważa trener Kozienic Ryszard Kupis. - Do tego meczu pozwalaliśmy sobie jeszcze na eksperymenty, ale chyba niektórzy zostali pozbawieni złudzeń. Czas najwyższy, abyśmy zaczęli przymierzać się do optymalnego składu.

W najbliższą środę kozieniczanie podejmować będą Stal Kraśnik. W sobotę wyjadą natomiast do Staszowa na mecz z tamtejszą Pogonią.

Wyniki innych sparingów: Wulkan Zakrzew - KS Warka 1:1 (0:1): Banasiak (karny) - Rogala, GKS Nowiny - Szydłowianka Szydłowiec 2:2 (1:1): Stąpor, Ludew (dla Szydłowianki), Broń Radom - Orlicz Suchedniów 4:1 (3:0): Ławrecki 3, Kucharski (dla Broni).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.