Jakub Szymański trenerem rugbistów Ogniwa

Przełom w historii sopockiego klubu. Grzegorz Kacała i Sylwester Hodura nie wrócą do Ogniwa. Od poniedziałku zajęcia z mistrzami Polski będzie prowadzić Jakub Szymański

"Kuba" jest wychowankiem Ogniwa i byłym trenerem gdyńskiej Arki, z którą wywalczył wicemistrzostwo Polski. W czwartek wieczorem zarząd MKS Ogniwo przy jednym głosie wstrzymującym zdecydował się odrzucić wniosek drużyny o przywrócenie do pracy trenerów Grzegorza Kacały i Sylwestra Hodury. Kilkanaście dni wcześniej zarząd Ogniwa zdecydował, że nie chce już współpracować z trenerami pierwszej drużyny. Decydującym argumentem dla zarządu było pismo zawodników i trenerów, z żądaniem odwołania Przemysława Szablewskiego, jednego z członków zarządu. Działacze nie chcieli się na to zgodzić i zwolnili trenerów.

Arkadiusz Wielgosz, były rugbista i członek zarządu, który nie mógł uczestniczyć w czwartkowym zarządzie, od "Gazety" dowiedział się o decyzji władz Ogniwa. - Niech pan nie żartuje! To oznacza koniec Ogniwa. Z tego, co wiem, część zawodników odejdzie z klubu - mówi.

Jego obawy potwierdza Marcin Baraniak, jeden z czołowych graczy Ogniwa. - Nie wyobrażam sobie Ogniwa bez Kacały i Hodury. Znam Jakuba Szymańskiego, jestem o nim jak najlepszego zdania, ale ja podobnie jak wielu moich kolegów, jestem zżyci z Grześkiem i Sylwkiem - mówi popularny "Bary".

Dziś w klubie dojdzie do spotkania zarządu z pierwszą drużyną. Od jego wyników swoją sportową przyszłość uzależniają niemal wszyscy rugbiści Ogniwa. Marcin Baraniak przewiduje: - Możliwe są dwa scenariusze. Pierwszy - jeśli z klubu odejdzie większość graczy, dołączę do nich, i będziemy się starać założyć nowy klub. Drugi - jeżeli odłączy się tylko kilku, też to zrobię i najprawdopodobniej przejdę do Lechii.

Biało-zielonych zasilił już były gracz Ogniwa Maciej Szablewski II.

Jakub Szymański został zaakceptowany przez zarząd, dziś okaże się czy również przez drużynę. - Jego zadaniem będzie przed wszystkim konsolidacja zespołu - mówi Cezary Jakubowski, prezes Ogniwa. Nieco później nakreślimy cel sportowy. W tym ma pomóc również nowy członek zarządu Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego Gdańsk.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.