Śląsk Wrocław - DGT Gdańsk 31:30 (15:17)
Śląsk niespodziewanie męczył się z DGT Gdańsk. Decydującą bramkę zdobył najlepszy na boisku Grzegorz Garbacz
Jeszcze na 12 sekund przed końcem spotkania był remis 30:30. Trener Śląska Marek Karpiński wziął czas i tłumaczył swoim podopiecznym, jak mają rozegrać ostatnią akcję meczu. Wrocławianie znakomicie zrealizowali plan szkoleniowca. Piłka szybko krążyła po obwodzie i w końcu trafiła do Grzegorza Garbacza, który mimo asysty dwóch rywali mocnym rzutem pokonał bramkarza gości Marcina Głębockiego.
- Ostatnią akcję meczu miałem kończyć albo ja, albo ktoś ze skrzydłowych. Ostatecznie jednak
piłka trafiła do mnie, poszedłem do końca i się udało - cieszył się po meczu Grzegorz Garbacz. Rozgrywający Śląska był zdecydowanie najlepszym graczem wrocławskiego zespołu. Znakomicie grał szczególnie po przerwie, gdy zdobył aż 8 ze swoich 10 bramek.
Wrocławianie wystąpili w tym meczu osłabieni brakiem dwóch podstawowych graczy - Artura Banisza oraz Macieja Dmytruszyńskiego. Obu zawodników z gry wyeliminowała choroba zapalenia oskrzeli. Ich brak był bardzo widoczny, szczególnie w pierwszej połowie. Wówczas niespodziewanie przeważali goście, którzy utrzymywali nad wrocławianami kilkupunktową przewagę. W 27. minucie gdańszczanie stracili jednak swojego najskuteczniejszego gracza Mieszka Nyćkowiaka (do przerwy 4 bramki). Zawodnik za faul na Garbaczu został ukarany czerwoną kartką i nie mógł już pojawić się na boisku. Nawet jednak bez niego zawodnicy DGT skutecznie stawiali opór Śląskowi i nie dali wrocławianom ani przez moment odskoczyć na większą niż trzybramkową przewagę.
Śląsk: Makówka, Ciechanowicz - Lewicki 3, Gliński 3, Lijewski 3, Wardziński 5, Gudz 2, Nowak 1, Garbacz 10, Mistak 0, Salami 4, Rosiński 0.
Warszawianka - Zagłębie Lubin 30:32 (12:16)
Mecz rozstrzygnął się w ostatnich pięciu minutach. W 54. min był jeszcze remis (28:28), ale potem trzy kolejne gole strzelili lubinianie. Warszawiance nie pomogło już nawet krycie każdy swego. Gospodarzy dobił w ostatnich sekundach obrotowy Zagłębia Paweł Orzłowski.
Warszawianka - Zagłębie Lubin 30:32 (12:16)
Zagłębie: Kowtun, Zaprutko - Kubisztal 9, Gowin 2, Jasiński 7, Jaszka 4, Steczek, Niedośpiał 3, Kozłowski 2, Świtała, Orzłowski 5.
MMTS Kwidzyn - Chrobry Głogów 32:19 (15:9)
Chrobry: Kotliński, Pitoń - Piotrowski 4, Kopeć 4, Marciniak 3, M. Jurecki 3, B. Jurecki 3, Piwko 2, Ciemniak 0, Jastrzębski 0, Konrad 0, Będzikowski 0.
Pozostałe wyniki: Gwardia Opole - MOSiR Zabrze 26:22 (14:10); Olimpia Piekary Śląskie - Vive Kielce 31:36 (14:15);
Wisła Płock - AZS AWF Biała Podlaska 34:26 (15:12).
1. Wisła | 18 | 34 | 561-443 |
2. Vive | 18 | 32 | 605-414 |
3. Śląsk | 18 | 29 | 554-460 |
4. Zagłębie | 18 | 24 | 571-455 |
5. Warszawianka | 18 | 20 | 514-490 |
6. MMTS | 18 | 19 | 553-529 |
7. Chrobry | 18 | 14 | 438-487 |
8. Olimpia | 18 | 13 | 465-524 |
9. DGT AZS AWFiS | 18 | 12 | 473-524 |
10. MOSiR | 18 | 7 | 407-531 |
11. AZS AWF | 18 | 7 | 457-607 |
12. Gwardia | 18 | 5 | 428-562 |