Grabowski trenował z drużyną Grzegorza Kowalskiego przez ostatni tydzień, zdążył już nawet zagrać w sparingu z Piastem Gliwice, ale nie był formalnie piłkarzem Śląska. Dopiero przed dziesięcioma dniami za porozumieniem stron rozwiązał umowę z Polarem Wrocław, który winny był mu pobory za kilka miesięcy.
Na uzgodnienie kontraktu ze Śląskiem musiał poczekać na Grzegorza Schetynę, który przebywał w Stanach Zjednoczonych. Ostatecznie doszło do tego wczoraj.
Grabowski będzie najprawdopodobniej jedynym nowym piłkarzem, który pojawi się zimą w Śląsku. Przypomnijmy, że na klubie ciąży zakaz transferów nałożony przez PZPN za długi wobec graczy, którzy grali w nim w kilku poprzednich sezonach. Zatrudnienie popularnego "Grabka" jest możliwe, bo po rozwiązaniu kontraktu z Polarem jest on wolnym graczem.