W sparingu w Ostrowcu piłkarze myśleli przede wszystkim jak utrzymać równowagę, a nie jak strzelić gola.
- Boisko było odśnieżone, ale murawę pokrywał lód - opowiada Mariusz Kuras, trener GKS. - Zamiast strzelać bramki, trzeba było uważać, by uniknąć kontuzji.
Oba zespoły stworzyło po dwie dobre okazje bramkowe. Wśród gości zmarnował je m.in. Dariusz Pawlusiński. Oprócz niego w GKS wyróżnił się także Rafał Berliński.
Bełchatowianie wystąpili bez sześciu podstawowych zawodników. Kontuzjowani są Piotr Szarpak, Bartosz Hinc, Łukasz Garguła, Tomasz Augustyniak i Robert Kolendowicz. Z powodów rodzinnych do Ostrowca nie pojechał Jacek Popek.
We wtorek w Legionowie rywalem GKS będzie Świt Nowy Dwór, w sobotę - Stal Głowno.
GKS: Ptak (46. Sapela) - Berliński, Solarz, Pietrasiak (70. Dymek), Jelonkowski - Pawlusiński, Kuranty, Adamski (80. Płaza), Dziedzic (46. Konkiewicz) - Chmiest (46. Patalan, 66. Warmuziński), Kaczorowski (46. Kaczorowski).