Jerzy Olejniczak nie jest już trenerem AZS-u Gaz Ziemny Koszalin

ERA BASKET LIGA. Jego rezygnację przyjął zarząd klubu. Nowym szkoleniowcem został 40-letni Jarosław Zyskowski.

Nie takiego świętowania 35-lecia pracy trenerskiej spodziewał się w tym roku szkoleniowiec Jerzy Olejniczak. We wtorek wieczorem popularny "Olej", który w ubiegłym sezonie wprowadził AZS Koszalin do ekstraklasy i związany był z zespołem od wielu lat, zrezygnował z prowadzenia drużyny.

- Zarząd przyjął rezygnację szkoleniowca - poinformował Bogusław Kowalski, prezes AZS-u Koszalin. - To doświadczony trener i widocznie doszedł do wniosku, że nie jest w stanie zrealizować podstawowego celu, czyli utrzymać zespołu w ekstraklasie.

Od środy nowym szkoleniowcem akademików jest urodzony w Białymstoku 40-letni Jarosław Zyskowski. Kontrakt obowiązuje do końca sezonu.

- Mieliśmy trzech kandydatów na trenera. Zdecydowaliśmy się na pana Zyskowskiego. Drużyna przechodzi teraz kryzys, ale wierzę, że ma potencjał, by pozostać w ekstraklasie - mówi prezes Kowalski.

Roszad na stanowisku trenera "Gazeta" spodziewała się już przed sobotnim derbowym pojedynkiem pomiędzy Spójnią Stargard a AZS-em Koszalin. Trener, którego zespół przegra, mógł poważnie obawiać się o swoją posadę. Akademicy przegrali 77: 94.

- Jestem kompletnie zszokowany - stwierdził wyraźnie zaskoczony wiadomością Mieczysław Major, trener Spójni. - Nie wiem, co mam powiedzieć, bo to dla mnie pierwsza sytuacja, że w jakimś stopniu przyczyniam się do zwolnienia drugiej osoby. Pana Olejniczaka bardzo cenię. Dla mnie był chodzącą historią koszykówki.

Po porażce w Stargardzie koszalinianie zajmują dziesiąte miejsce w tabeli z czterema wygranymi spotkaniami.

Tego samego dnia co Olejniczak z posadą w Koszalinie pożegnał się białoruski rozgrywający Aleksander Kudriawcew. Od jakiegoś czasu krążyły plotki, że Oleg nie jest zadowolony z warunków finansowych i sam oglądał się za nowym klubem.

- Rozwiązaliśmy umowę za porozumieniem stron. Oleg nie trenował już we wtorek, ale przyszedł i pożegnał się z drużyną. Czy szykują się jeszcze jakieś zmiany w zespole? - Proszę być ze mną w kontakcie, bo do 15 lutego coś się jeszcze może zdarzyć - stwierdził prezes Kowalski.

Zmiana na ławce trenerskiej będzie widoczna i to dosłownie. Jerzy Olejniczak uchodził bowiem za najniższego trenera w EBL. Nowy szkoleniowiec ma 205 cm wzrostu. Dziennikarze i kibice będą musieli odzwyczaić się od niecodziennych sformułowań i porównań, jakimi operował Olejniczak. Zyskowski znany jest z bardzo oszczędnych wypowiedzi.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.