Piłkarze ŁKS wreszcie wygrali sparing

Dotrzymał słowa trener ŁKS Wojciecha Boreckiego, który zapowiadał, że jego zespół zacznie wreszcie wygrywać. W sobotę ełkaesiacy pokonali Stasiaka KSZO Ostrowiec.

Na stadion Gerlacha w Drzewicy, gdzie ŁKS zmierzył się ze Stasiakiem KSZO Ostrowiec, przyszło prawie 300 kibiców. Początkowo przewagę uzyskali piłkarze Stasiaka, którzy już w 2 min mogli zdobyć bramkę. Po akcji Waldemara Przysiudy strzał Tomasza Feliksiaka zablokowali obrońcy.

Kwadrans później dośrodkowania Arkadiusza Miklosika nie wykorzystał Przysiuda strzelając prosto w bramkarza. Kolejne minuty należały już do ŁKS. W 19 min stuprocentowej okazji nie wykorzystał Jacek Kosmalski. Ale trzy minuty później łodzianie wreszcie zdobyli gola. Po błędzie defensywy nieobstawiony Paweł Szwajdych strzałem w długi róg nie dał szans Tomaszowi Dymanowskiemu.

Minutę później powinno być 2:0 dla łodzian, ale kolejnej dobrej sytuacji nie wykorzystał Kosmalski. Po jego strzale piłkę z linii bramkowej wybił Dariusz Mrózek. Końcowe minuty pierwszej połowy ponownie należały do podopiecznych trenera Mariusza Łaskiego. W 30 min z rzutu wolnego Jacek Kacprzak trafił w boczną siatkę.

W drugiej połowie przewagę znów posiadali łodzianie, którzy stworzyli mnóstwo okazji do podwyższenia wyniku. Jednak albo przegrywali pojedynki z Dymanowskim, albo niecelnie strzelali. Podopieczni trener Wojciech Boreckiego zagrali wreszcie dobrze w obronie oraz w drugiej linii.

W 85 min mecz został przerwany z powodu gradobicia.

Przed tym spotkaniem Borecki zapowiadał, że rozpoczyna się ostatni etap przygotowania zespołu do rundy rewanżowej. - W kadrze nie było piłkarzy, którzy odstają umiejętnościami od pozostałych - tłumaczy szkoleniowiec. Dlatego w Łodzi zostali Bartosz Sobkowicz, Marcin Kowalczyk i Tomasz Staniszewski.

W niedzielę ełkaesiacy trenowali. - Rano mieliśmy rozbieganie, a później odnowę biologiczną - informuje Grzegorz Wesołowski, asystent Boreckiego. - Dlatego poniedziałek będzie dniem wolnym. Wczoraj ćwiczył już Piotr Orliński, który nadal narzeka na ból nogi.

W środę ŁKS rozegra sparing z Wisłą Płock.

Stasiak KSZO Ostrowiec - ŁKS 0:1 (0:1)

Gol: Szwajdych.

Stasiak KSZO (I połowa): Dymanowski - Janicki, Czerbniak, Drąg, Mrózek - Przysiuda, Miklosik, Kacprzak, Kaczmarek - Bała, Feliksiak. Stasiak KSZO (II połowa): Dymanowski - Gostyński, Lenart, Bednarczyk, Mrózek - Sojka, Maciejewski, Sobczyński, - Podstawek, Feliksiak oraz Sadłowski.

ŁKS: Skrzypiec - Kardas, Golański, Barbosa, Reyer - Szwajdych (46. Bolimowski), Kłus, Rączka, Mysona (46. Wachowicz) - Strapak, Kosmalski (46. Kułyk).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.