Artur Andruszczak po zabiegu wycięcia łękotki

PIŁKA NOŻNA. W poniedziałek portowcy wznowili treningi, ale nie wszyscy w nich uczestniczyli. Kilku zawodników ma problemy z przewodzicielem.

Tomasz Parzy, Adrian Napierała i Krzysztof Pilarz odpoczną kilka dni od intensywnych treningów. Wszyscy mają naciągnięte mięśnie przewodziciela

Napierała urazu nabawił się już w poprzednią środę w Policach, Parzy i Pilarz w sobotę we Wronkach. Masażysta Dariusz Dalke zalecił odpoczynek.

To nie jedyne kadrowe osłabienie zespołu. Wczoraj zabiegowi usunięcia łękotki poddał się pomocnik Artur Andruszczak, którego czeka miesięczna przerwa. Tym samym zawodnik stracił szansę na wywalczenie sobie miejsca w podstawowym składzie od pierwszej wiosennej kolejki (13 marca z Aluminium Konin).

Do zajęć z zespołem, choć na mniejszych obrotach, wrócił Rodrigo (miał kłopoty z kolanem) i Bartosz Fabiniak (zapalenie ścięgna Achillesa). Normalnie trenuje Artur Bugaj i Grzegorz Matlak, których zabrakło w spotkaniu we Wronkach. Bugaj zapomniał o przeciążeniu ścięgna podeszwowego, a Matlak wyleczył zbity duży palec.

Pozostali zawodnicy są zdrowi i przygotowują się do następnych sparingów. Najbliższy już w środę w Policach z czwartoligowym KP. Mecz rozpocznie się o godz. 16.30 na sztucznym boisku, a część spotkania rozgrywana będzie przy światłach. W trakcie meczu zostanie przeprowadzona zbiórka pieniędzy dla rodziny tragicznie zmarłego byłego piłkarza KP Sebastiana Mindziula.

Dziś piłkarze Pogoni przeprowadzą dwa treningi. Pierwszy odbędzie się w siłowni i hali sportowej, drugi - popołudniowy - na boisku.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.