TeleNet - Muszynianka 3:1 (25:23, 21:25, 25:20, 25:11)

SIATKÓWKA KOBIET. Seria A. Kadrowe i finansowe problemy, to w ostatnim czasie firmowy znak mieleckiego zespołu. Mimo licznych przeciwności losu podopieczne trenera Jerzego Matlaka wygrały jednak kolejny ligowy mecz.

W tym sezonie mielczanki stawały na przeciwko Muszynianki już trzy razy, wszystkie z towarzyskich meczów kończąc pewnymi wygranymi. Tym razem, jednak odchudzony do granic możliwości TeleNet wcale nie był faworytem pojedynku z siatkarkami z Doliny Popradu. I rzeczywiście początek sobotniego meczu był wyrównany (6:6). Jednak z upływem czasu zaczęła uwidaczniać się przewaga miejscowego zespołu. Kiedy Agnieszka Śrutowska zablokowała Paulinę Chojnacką TeleNet prowadził już 13:6. Jeszcze do stanu 18:11 wszystko wskazywało na to, że mielczanki bez większego wysiłku wygrają tą partię. Bogdan Serwiński, trener przyjezdnych jednak szybko wyciągnął asa z rękawa i wprowadził do gry rezerwową skrzydłową Dominikę Sieradzan (zastapiła Chojnacką). Po serii jej udanych zagrań przyjezdne zaczęły odrabiać starty (19:16). Sieradzan oprócz ataku dzielnie radziła sobie także na zagrywce, właśnie po jej asie serwisowym na tablicy wyników pojawił się remis 22:22. Beniaminek serii A nie wytrzymał jednak presji i w końcówce psując zagrywkę i myląc się w odbiorze sprezentował setowe zwycięstwo TeleNetowi.

Siatkarki znad Popradu nie poddawały się i od połowy drugiej odsłony zaczęły rozdawać karty. Po skutecznym bloku na atakującej z obejścia Annie Kicior muszynianki prowadziły już 11:8. Przewagi tej broniły niczym oka w głowie i sukcesywnie zmierzały w kierunku setbola. Tego dla przyjezdnych zdobyła Gabriela Laskowska obijając mielecki blok i mecz niejako rozpoczynał się od nowa.

Początek trzeciej partii to koncertowa gra podopiecznych Jerzego Matlaka, które bezlitośnie wykorzystywały fatalną dyspozycję przyjmujących z Muszyny i w mgnieniu oka zdystansowały rywala (11:5). Rozbudzone nadzieje wśród mieleckich kibiców szybko jednak rozwiała Słowaczka Andrea Pavelkova. Przy serwisie byłej zawodniczki Stali Bielsko-Biała muszynianki zdobyły pięć oczek z rzędu i traciły do TeleNetu już tylko dwa punkty (15:13). To nie był jednak koniec emocji, bowiem skuteczny atak Laskowskiej doprowadził do remisu po 17. Gospodynie jednak zmobilizowały się i w końcówce seta pokazały hart ducha, a jego uwieńczeniem była sprytna kiwka Śrutowskiej.

Podłamane takim obrotem spraw "mineralne dziewczyny" całkowicie oddały pole mielczankom w czwartej odsłonie. TeleNet imponował skutecznością w bloku oraz ataku. W tym drugim elemencie gry rewelacyjnie spisywała się Marta Natanek. A ponieważ u przyjezdnych nadal szwankował odbiór, gospodynie nadawały ton wydarzeniom na boisku (7:2, 16:8, 24:11). 25 punkt kończący czwarty w tym sezonie pojedynek obydwu zespołów mielczanki zdobyły blokując piłkę po ataku Małgorzaty Lis.

Sety: 25:23, 21:25, 25:20, 25:11.

* TeleNet: Śrutowska, Natanek, Kicior, Nykiel, Barbachowska, Pykosz, Kościelna (libero) oraz Ząbek.

* Muszynianka: Chrostek, Pavelkova, Lis, Laskowska, Bajdiuk, Chojnacka, Soja (libero) oraz Sieradzan, Leszczyńska, Mieszała.

Zdaniem trenerów

Jerzy Matlak

TeleNet Polska Autopart Mielec

Mieliśmy wygrać ten mecz i to zrobiliśmy, choć wiedziałem, że nie będzie łatwo. W naszej sytuacji kadrowej należy modlić się, by temu zespołowi nie przytrafiło się już nic więcej złego. Niestety, nie mogła zagrać Renata Pociask, która ma kłopoty z kolanem i w tej sytuacji byłem pozbawiony pola manewru. Szkoda mi Eli Nykiel, bo w wyniku długiej przerwy spowodowanej kontuzją całkowicie zgubiła formę. Mimo tego musi grać, bo nie mam jej kim zastąpić.

Bogdan Serwiński

Muszynianka Muszyna

Do tej pory regularnie przegrywaliśmy z TeleNetem w turniejach towarzyskich, liczyłem że w pojedynku ligowym wreszcie uda się nam powalczyć o wygraną. Niestety, gra kompletnie się nam nie kleiła, popełniliśmy sporo prostych błędów. Szkoda głupio przegranego pierwszego seta, bo gdybyśmy go wygrali, mecz mógłby mieć diametralnie inny przebieg.

Pozostałe wyniki 7. kolejki:

* GCB ADRIANA GP BYDGOSZCZ - AZS AWF POZNAŃ 3:0 (25:18, 25:20, 25:19)

* NAFTA-GAZ PIŁA - WINIARY KALISZ 2:3 (22:25, 25:23, 28:26, 24:26, 8:15)

* ZEC SV GWARDIA WROCŁAW - BKS STAL BIELSKO-BIAŁA 0:3 (24:26, 15:25, 17:25)

* Pauzowała ENERGA GEDANIA GDAŃSK

Tabela Serii A

4. GCB Adriana GP Bydgoszcz 3-3 9 12:10

5. TeleNet Polska Autopart Mielec 3-2 8 12:8

8. ZEC SV Gwardia Wrocław 1-4 6 5:14

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.