Piast Szczecin zagra z Wisłą w Krakowie

Szczecińskie siatkarki czekają trzy trudne mecze z czołówką tabeli. Na początek rywalkami będą spadkowiczki z ekstraklasy - Wisła Kraków.

Po meczu z Wisłą następnymi rywalami będą: lider Dalin Myślenice i trzeci w tabeli Sokół Chorzów. - Wisła jest drużyną, która po spadku z ekstraklasy została osłabiona odejściem tylko jednej zawodniczki - Dominiki Sieradzan - mówi Jerzy Taczała, trener szczecinianek. - Jeśli zagramy tak jak przeciwko Calisii przed tygodniem, w rywalizacji z wiślaczkami nie mamy na co liczyć.

W pierwszej rundzie tego sezonu właśnie mecz z Wisłą okazał się przełomowym wydarzeniem dla dalszych poczynań Piasta. Po trudnej rywalizacji Piast zwyciężył 3:2. Po tym spotkaniu szczeciński zespół - będący mieszanką rutyny i młodości - zaczął grać jak równy z równym z czołówką ligową, a słabsze drużyny ogrywał pewnie.

Tegoroczne spotkania wykazały jednak brak stabilizacji formy. Siatkarki mają za sobą bardzo dobry mecz z Legionovią, ale też słabszy w Rawie Mazowieckiej czy - przed tygodniem - wygrane, ale słabo zagrane spotkanie z ostatnią w tabeli Calisią II.

W krakowskiej Wiśle nastroje po ostatnich meczach też nie są najlepsze. Drużyna spod Wawelu walcząca o powrót do ekstraklasy przegrała przed tygodniem w Chorzowie 3:1 i do lidera traci już dwa punkty. Po 16 kolejkach Piast i Wisła mają po 27 punktów. Zwycięzca sobotniego meczu zachowa szansę na walkę o awans do ekstraklasy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.