Pięściarze Hetmana Białystok zaboksują w Poznaniu

Pięciu zawodników Hetmana Białystok weźmie udział w dwudniowym turnieju bokserskim w Poznaniu. Impreza będzie jednym ze sprawdzianów formy przed zbliżającymi się kwalifikacjami olimpijskimi

Reprezentanci Polski od listopada szykują formę do zawodów, na których będzie można uzyskać nominację na igrzyska w Atenach. Pierwszą kwalifikację olimpijską stanowią mistrzostwa Europy w chorwackiej Puli (19 lutego - 1 marca). Trener kadry Ludwik Buczyński zamierza wysłać tam komplet jedenastu zawodników. Kogo? Jeszcze nie wiadomo. Nie dowiemy się tego także w niedzielę po zakończeniu zawodów w Poznaniu. Chociaż pierwotnie impreza ta miała stanowić właśnie formę eliminacji jedenastu pięściarzy, którzy w poniedziałek rozpoczęliby ostatni etap przygotowań do mistrzostw Europy - dwutygodniowe zgrupowanie w Wiśle.

- Otrzymałem zgodę prezesa Polskiego Związku Bokserskiego Czesława Ptaka na powołanie do Wisły nawet 17 zawodników - powiedział nam wczoraj Buczyński. - Tam będziemy mieli okazję przeprowadzenia sparingów z Norwegami, Litwinami, Estończykami, Łotyszami i Czechami. Dopiero po nich dokonam wyboru najlepszych, których zabiorę do Puli. Wcale nie muszą to być zwycięzcy z Poznania.

W Poznaniu rywalizować ma po czterech zawodników w każdej kategorii wagowej. Z bokserów Hetmana w ringu zaprezentują się sami kadrowicze, którzy obecnie przebywają w Cetniewie: Grzegorz Kiełsa, Aleksy Kuziemski, Piotr Wilczewski, Mirosław Nowosada i Marcin Łęgowski. W planach był jeszcze występ Krzysztofa Zimnocha, ale ten rozchorował się. W imprezie zabraknie także Artura Bojanowskiego, który w poniedziałek przeszedł zabieg usunięcia migdałów i przebywa w szpitalu. Nie wiadomo, kiedy wróci do treningów. - Wstępnie mówiło się, że około 10 dni po zabiegu - mówi trener Hetmana Stanisław Wąsowski.

Kuziemski, Wilczewski i Nowosada są prawie pewni wyjazdu do Puli. Turniej w Poznaniu będzie mieć jednak duże znacznie dla Kiełsy i Łęgowskiego. Obaj mają poważnych kontrkandydatów do miejsca w reprezentacji. Kiełsa w dwóch ostatnich walkach musiał uznać wyższość, robiącego stałe postępy, Mariusza Wacha z Gwardii Warszawa. Jak będzie teraz? Z kolei niewątpliwym atutem Mariusza Koperskiego w pojedynku z Łęgowskim będzie w Poznaniu to, że reprezentuje barwy miejscowego PKB.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.