- To był bardzo udany występ - podsumowuje trener Bora. - Marcin wystartował trochę stremowany. Po tym rewelacyjnym rezultacie 8,01 [halowy mityng w Brzeszczach, 10 stycznia - przyp. red.] wszyscy oczekują od niego skoków na równie wysokim poziomie. Natomiast Darek w eliminacjach i w biegu finałowym miał dokładnie ten sam czas. Naprawdę jestem zadowolony.
Obaj zawodnicy zakończyli tym samym występy w hali i rozpoczynają przygotowania do sezonu letniego. Czeka ich obóz treningowy w Zakopanem. Trener Bora wraca do Krakowa, aby zająć się przygotowaniami do sezonu swojego innego podopiecznego - skoczka wzwyż Aleksandra Waleriańczyka.