34-letni Amerykanin wykorzystał absencję w swoim zespole Arvydasa Sabonisa, w którego cieniu był przez większość tego sezonu, i zdominował grę pod koszami w pojedynku ze Skipperem Bolonia. 35 punktów rzucone na znakomitej skuteczności (11/14 z gry, 13/13 z wolnych), aż 19 zbiórek, po 2 przechwyty i bloki oraz 11 wymuszonych fauli rywali dało mu niewiarygodne 63 punkty rankingowe, absolutny rekord i oczywiście tytuł koszykarza kolejki. Dotychczasowy najlepszy wynik (klasyfikacja MVP prowadzona jest czwarty sezon) należał do Jaki Lakovicia, który jeszcze jako zawodnik Krki Nowe Mesto wyrobił 55 rkg w meczu z Realem Madryt.
Doskonała gra Bearda na niewiele się zdała Żalgirisowi, który przegrał w Bolonii 107:117 i jest w coraz gorszej sytuacji w walce o TOP 16. W tym spotkaniu padł też inny rekord - sumy punktów rankingowych w jednym pojedynku (224, dla porównania cały zespół ASVEL po pierwszej połowie we Wrocławiu miał ranking wynoszący 17).
Lynn Greer tym razem nie znalazł się nawet w piątce kolejki, choć jego występ (mimo słabego początku) przeciwko ASVEL też był bardzo dobry. 28 rkg sprawiło, że umocnił się na drugim miejscu w klasyfikacji MVP sezonu ze średnią 24,9. Prowadzi Sabonis, a wrocławski rozgrywający jest zdecydowanym liderem wśród strzelców i zawodników najczęściej faulowanych, trzeci w asystach i piąty w skuteczności rzutów wolnych.
W czwartek kolejna okazja na poprawienie tych osiągnięć, kiedy to Śląsk zagra w Walencji z Pamesą (spotkanie zostało przełożone ze środy). Od poniedziałku można natomiast kupować bilety (od 15 do 40 złotych) na kolejne spotkanie we Wrocławiu, tym razem ligowe z Polonią Warszawa, które zostanie rozegrane w sobotę 31 stycznia w Orbicie. W tej hali zostanie też rozegrane spotkanie z TAU Ceramiką Vitoria, gdyż Hala Ludowa będzie zajęta na turniej tenisowy.
