Polonia przegrywa w Bambergu

Polonia Warbud Warszawa przegrała na wyjeździe z GHP Bamberg i ostatecznie straciła szansę na awans do dalszej fazy Ligi Europejskiej FIBA.

Mecz przez pierwsze dwie kwarty był wyrównany. - Oba zespoły miała słabą skuteczność, a my na dodatek trochę szczęścia przy rzutach z dystansu - relacjonuje prezes Polonii Wojciech Kozak. Ale decydująca była trzecia kwarta, którą warszawianie przegrali z kretesem - To była katastrofa. Nie mogliśmy trafić do kosza. Potem jeszcze próbowaliśmy gonić w ostatniej kwarcie, doszliśmy ich nawet na dziewięć punktów, ale nic z tego nie wyszło. Nie można wygrać na wyjeździe jak się trafia 65 proc. osobistych i tylko 4 z 26 rzutów za trzy - mówi prezes Kozak. Testowany środkowy Jason Keep zagrał 25 minut, zebrał 7 piłek, ale nie oddał ani jednego rzutu i słabo walczył na deskach (center Bambergu, Chris Ensminger miał 17 zbiórek) - To spotkanie będzie miało duży wpływ na decyzję o jego pozostaniu w zespole - kończy prezes Kozak.

GHP BAMBERG - POLONIA WARBUD WARSZAWA Bamberg 69:59 (20:18, 17:15, 19:5, 13:21). Bamberg: Stafford 11(1), Ensminger 10, Sasser 9, Nahar 8, Hamann 2 oraz Helmanis 12(2), Kullamae 10(1), Taylor 7(1), Zdravkovic 0, Weber 0. Polonia: Hlebowicki 14(2), Jeklin 4, Elliott 2, Keep 0, Sidor 0 oraz Nordgaard 17(1), Jarutis 14(1), Karwowski 5, Lerić 3, Roszyk 0

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.