Seria B I ligi siatkarzy

Po trzech pechowych porażkach Jadar RTS wreszcie wygrał. Uczynił to w niezłym stylu, choć trzeba przyznać, że rywal nie był zbyt wymagający

Rozgrywki ligowe serii B I ligi po woli wkraczają w decydującą fazę. Zespół radomski nie pozostawił adeptom siatkówki z SMS-u Spała żadnych złudzeń, ogrywając ich w trzech setach. Trzeba jednak przyznać, że młodzież ze Spały znacznie obniżyła loty. - Mają dobre momenty w grze, ale jedno niepowodzenia sprawia, że się gubią i seriami tracą punkty - tłumaczył słabszą postawę swoich podopiecznych trener Leszek Milewski.

Po raz kolejny znakomicie spisywał się Maciej Pawliński, ale na szczególne podkreślenie zasługuje coraz pewniejsza gra w podstawowym składzie rozgrywającego Marka Wilka. Wydaje się, że siatkarz dostrzega szansę, jaką otrzymał od Dariusza Fryszkowskiego i na stałe chce wejść do podstawowej szóstki.

Od dłuższego czasu wreszcie na miarę oczekiwań zaprezentował się Robert Grzanka. To właśnie po jego zagraniach w końcówce pierwszej partii Jadar zdobył najważniejsze punkty seta.

Radość z wygranej zmąciła niestety smutna informacja o wypadku radomskich fanów z klubu kibica, którzy zmierzali do Spały. Jak już informowaliśmy, pięciu z nich przebywa w szpitalach w Opocznie, Piotrkowie Trybunalskim i Radomiu. Wciąż nie odzyskał przytomności kierowca pojazdu. Dwóch innych uczestników wypadku przeszło zabiegi operacyjne.

W innych spotkaniach zwraca uwagę szóste z rzędu zwycięstwo Resovii Rzeszów i gładka porażka nieźle do tej pory spisującej się w rozgrywkach Avii Świdnik z Automarkiem Zduńska Wola.

Pozostałe wyniki: Górnik Radlin - KPS Wołomin 3:0, Resovia Rzeszów - Chemik Bydgoszcz 3:0, Automark Zduńska Wola - Avia Świdnik 3:0, Śnieżka Joker Piła - AZS Opole 3:0. W meczu zaległym GTPS Gorzów - SMS I PZPS Spała 3:0.

Copyright © Agora SA