Legia rozpoczęła treningi

W sobotę dwoma treningami - na Bemowie i Ursynowie - piłkarze Legii rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej. Najlepsze wyniki piątkowych badań wydolnościowych miał Łukasz Surma. Aleksandar Vuković dostał propozycję z Szinnika Jarosławl, jednak ją odrzucił

W Szinniku rezerwowym bramkarzem jest Radostin Stanew, który do Rosji przeprowadził się w styczniu ubiegłego roku właśnie z Warszawy. To on był tu konsultantem. Serb, mający w Legii kontrakt do czerwca, nie był jednak zainteresowany ofertą. - To dla mnie za słaby klub. Gdybym dostał propozycję z czołowego klubu ligi rosyjskiej, to co innego. Wtedy bym się zastanowił - mówił Vuković po pierwszym w tym roku treningu Legii w hali piłkarskiej na Bemowie. Życie ostatnio go nie oszczędzało. W czwartek w drodze z Banja Luki do Belgradu miał poważnie wyglądający wypadek samochodowy (szczęśliwie nic się nie stało), kilka dni wcześniej był chory na grypę. Od soboty ćwiczył jednak na pełnych obrotach, jakby nic się nie stało. Mięśnie brzucha ma być może najmocniejsze w zespole.

Trener Dariusz Kubicki do 15 stycznia zaplanował drużynie po dwa treningi dziennie (w niedzielę był tylko jeden, ponieważ część drużyny wzięła udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy) - przeważnie w hali na Bemowie i tak jak wieczorem w sobotę - w hali SGGW na Ursynowie. W niedzielę legioniści tylko biegali, za to na powietrzu - w Lasku Bielańskim.

W sobotę rano wszystko zaczęło się od zajęć szybkościowych i gierek sparingowych. Wzięli w nich udział dwaj nowi gracze - Andy Bara (Chorwat już przed rozpoczęciem sezonu trenował z Legią, a potem został wypożyczony do Świtu) oraz Michał Pyrka z Agrykoli (ostatnio grał w Piasecznie). - Pojadą z nami na pierwszy obóz do Szczyrku i wtedy zobaczymy, na co ich stać - mówił trener Kubicki.

W sobotę na Bemowie on i drugi trener Krzysztof Gawara podzielili zawodników na cztery zespoły. Na połowie powierzchni hali grały ze sobą dwie drużyny i dwie na drugiej połowie. Kilka goli strzelił Jacek Zieliński (ostatnio był przeziębiony, ale po chorobie nie ma już śladu), efektownymi uderzeniami popisywał się Jacek Magiera. Bramkarzami jak zwykle zajmował się Krzysztof Dowhań. Po trwających półtorej godziny zajęciach, gdy wszyscy już z nadzieją spoglądali w kierunku szatni, trener Kubicki zarządził jeszcze: Kładziemy się, panowie, i robimy "scyzoryki". Teraz próba charakteru.

Do tego na koniec dołożył jeszcze pompki, z którymi największy problem miał Artur Boruc. Widząc to, szkoleniowiec z bliska asystował bramkarzowi w ćwiczeniach. - Trawa cała mokra. Postaraj się jej nie dotykać - mówił, podkładając rękę pod ćwiczącego i ciągle żartując.

Zajęcia zakończyła rozmowa z zawodnikami i opowiadanie dowcipów. Widać, że atmosfera jest bardzo dobra i gdyby wiosną dało się ją przełożyć na wyniki, to byłoby doskonale. - To profesjonalna grupa, bardzo dobrze pracują. Czy to prawda, że Widzew chciałby wziąć od nas Radka Wróblewskiego z Wojtkiem Szalą i oddać nam Michała Stasiaka? Dla mnie niemożliwa byłaby taka zamiana - stwierdził szkoleniowiec. - Badania na AWF? Wszyscy mieli dobre wyniki, ale gdybym miał kogoś wyróżnić, to na pewno Łukasza Surmę. Wyniki miał rewelacyjne. Mogło to jednak być spowodowane także tym, że miał troszeczkę krótszą przerwę od innych. Brał udział w meczach i treningach reprezentacji, przedłużając w ten sposób okres startowy. Z drugiej strony ma bardzo dobre predyspozycje wydolnościowe. W czołówce jest też Marek Jóźwiak, mimo nie najlepszych wyników przed rozpoczęciem badań znalazł się tam także Jacek Zieliński. W ogóle baza wyjściowa do dalszej pracy jest bardzo dobra.

Legia trenuje

Bramkarze: Artur Boruc, Andrzej Krzyształowicz, Łukasz Załuska

Obrońcy: Andy Bara, Adam Gmitrzuk, Tomasz Jarzębowski, Marek Jóźwiak, Wojciech Szala, Jacek Zieliński

Pomocnicy: Dariusz Dudek, Tomasz Kiełbowicz, Jacek Magiera, Michał Pulkowski, Tomasz Sokołowski I, Tomasz Sokołowski II, Łukasz Surma, Aleksandar Vuković, Maciej Wojtaś, Radosław Wróblewski

Napastnicy: Adam Cieśliński, Michał Pyrka, Marek Saganowski

Od soboty z Legią trenuje 22 zawodników. Na zgrupowanie do Szczyrku (16-24 stycznia) powinien pojechać także Stanko Svitlica, który obiecał wrócić do Warszawy do najbliższej środy. Później do zespołu dołączą Manuel Garcia i Dickson Choto.Wyimek

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.